"Pozwolili wrogowi zająć część kraju". Ukraińscy dowódcy zatrzymani

Ukraina. Zatrzymano byłych dowódców, odpowiedzialnych za utratę części obwodu charkowskiego

Zatrzymano dwóch generałów i pułkownika w ramach operacji przeprowadzonej wspólnie ze Służbą Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) - powiadomiło ukraińskie Państwowe Biuro Śledcze. "Z powodu zaniedbywania swojej służby wojskowej podejrzani pozwolili wojskom Federacji Rosyjskiej zająć część terytorium kraju" - można przeczytać w komunikacie śledczych. Jak sprecyzowano, chodzi o teren gminy Łypci w powiecie charkowskim.

Według służb, działania dowódców doprowadziły do strat osobowych i pod względem uzbrojenia, a także osłabiły skuteczność obrony granicy państwowej. Śledczy utrzymują, że wojskowi "nie przygotowali obrony przygranicznych rejonów obwodu charkowskiego i utracili zdolność dowodzenia podczas powtórnego natarcia" rosyjskiej armii na ten region.

Eksperci: Rosja będzie nacierać na obwód dniepropietrowski, by osiągnąć przewagę negocjacyjną

Rosja będzie kontynuować natarcie w kierunku obwodu dniepropietrowskiego, jednak te działania nie wydają się mieć znaczenia operacyjnego, a raczej dać Kremlowi przewagę negocjacyjną w przypadku rozmów z Ukrainą o zakończeniu wojny - ocenił amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Celem stojącym przed rosyjskimi wojskami nacierającymi na zachód w kierunku obwodu dniepropietrowskiego z okolic położonego w obwodzie donieckim Pokrowska, strategicznego węzła logistycznego armii ukraińskiej, może być wzięcie sił ukraińskich w kleszcze oraz zajęcie reszty obwodu donieckiego - poinformował ISW. Znacząca część tego obwodu jest już pod kontrolą Rosjan.

Siły rosyjskie kontrolują też obecnie ograniczone obszary na północy i północnym wschodzie obwodu charkowskiego oraz Mierzeję Kinburnską w obwodzie mikołajowskim. Kreml może próbować wykorzystać te zgrupowania wojsk do dalszych ataków w tych rejonach. Równocześnie wojska ukraińskie kontrolują część obwodu kurskiego na zachodzie Rosji.

• Barbarzyński atak Rosjan na Krzywy Róg. Są ofiary śmiertelne
• Pomyłka Rosjan. Zaatakowali własne terytorium
• Wybiją ich co do nogi w kwartał. Ponure prognozy dla żołnierzy z Korei Północnej w Rosji

Źródło: PAP/mg