Wybory na Białorusi. "Spektakl, który wzmacnia Łukaszenkę"
- Łukaszenka i jego administracja zrobili przez ostatnie pięć lat bardzo dużo, żeby spacyfikować społeczeństwo - aby można było przejść przez te wybory suchą stopą i tym samym stworzyć dobry grunt pod powrót do rozmów z Zachodem - powiedział w Polskim Radiu 24 Bartosz Tesławski, analityk ds. polityki wschodniej. Jego zdaniem obecnie na Białorusi odbywa się "spektakl, który wzmacnia Łukaszenkę".
2025-01-26, 15:35
W niedzielę na Białorusi odbywają się wybory prezydenckie. Liderka tamtejszej opozycji demokratycznej Swiatłana Cichanouska oceniła, że jest to polityczna farsa i inscenizacja.
Wybory na Białorusi. "Teatr, który legitymizuje prezydenta"
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24 "wybory są Łukaszence potrzebne po to, po co wszystkim innym przywódcom, którzy mają na bakier z demokracją".
- Wybory nie pełnią funkcji tylko wskazywania przywódcy. One pełnią też bardzo istotną funkcję państwotwórczą. W przypadku Białorusi ta funkcja wciąż jest zachowana. Administracja białoruska ma świadomość, że zwycięzca może być tylko jeden, natomiast istotne jest ogólnonarodowe poruszenie, istotne jest odgrywanie tego teatru, bo to w jakiś sposób legitymizuje też osobę prezydenta - powiedział Bartosz Tesławski.
Posłuchaj
- Nawet jeżeli znakomita większość opozycji czy analityków wie, że to jest całkowita farsa, i wszyscy wiedzą, kto te wybory wygra, to fakt, że on odbędzie ten spektakl, w jakiś sposób go wzmacnia - dodał ekspert.
REKLAMA
Jak zaznaczył, "w tym roku wybory są o tyle istotne, że poprzednie w 2020 roku skończyły się największymi protestami w historii kraju od odzyskania niepodległości, od wyjścia spod kurateli Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich".
"Społeczeństwo zostało spacyfikowane"
- W związku z powyższym w tym roku spodziewane jest, że będzie zupełnie odwrotnie. Reakcja społeczeństwa będzie bardzo spokojna, bo Łukaszenka i jego administracja zrobili przez ostatnie pięć lat bardzo dużo, żeby społeczeństwo spacyfikować, ułożyć, ustabilizować. Władzom zależy na tym, żeby można było przejść przez te wybory suchą stopą i tym samym stworzyć dobry grunt pod wznowienie rozmów z Zachodem, aby wybić Białoruś z międzynarodowej izolacji - wyjaśniał Bartosz Tesławski.
Jak podały białoruskie, lokalne portale internetowe, w dniach poprzedzających głosowanie do mieszkań osób zaangażowanych w działalność opozycyjną pukali funkcjonariusze służby bezpieczeństwa. Ostrzegali je przed konsekwencjami w przypadku udziału w działaniach uznawanych przez reżim za ekstremistyczne.
***
Audycja: Świat 24
Prowadzący: Magdalena Skajewska
Gość: Bartosz Tesławski (analityk ds. polityki wschodniej)
Data emisji: 26.01.2025
Godzina emisji: 13.06
Źródło: Polskie Radio 24/bartos/kor
REKLAMA