Paweł Wąsek wreszcie odleciał! Rekordowy skok Polaka w Oberstdorfie

Paweł Wąsek zawiódł w sobotnich zawodach, nie awansując do drugiej serii.

Polscy kibice mogli się obawiać, czy nasz najlepszy tej zimy skoczek, który dwukrotnie zajmował już piąte miejsce w konkursach PŚ, będzie w stanie błyszczeć też na mamucich skoczniach.

Wąsek z rekordem życiowym

W niedzielnych kwalifikacjach 25-latek pokazał jednak, że także w lotach narciarskich spisuje się coraz lepiej! Pofrunął na odległość 225,5 metra, bijąc swój rekord życiowy aż o dziewięć metrów!

Tak daleki lot dał podopiecznemu trenera Thomasa Thurnbichlera jedenaste miejsce w końcowej klasyfikacji.

REKLAMA

Oprócz Wąska, do konkursu awansowało jeszcze trzech polskich skoczków. Jakub Wolny doleciał do 209. metra i został sklasyfikowany na 21. miejscu.

Piotr Żyła (194,5 m) był ostatecznie dwudziesty szósty, a Aleksander Zniszczoł (197 m) zajął trzydziestą pierwszą pozycję.

Klęska Stocha. Legenda bez awansu

Niestety, do konkursowej "40" nie awansował Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski zanotował kolejną kiepską próbę na skoczni imienia Heiniego Klopfera.

Osiągnął 193 metry, ale fakt, że skakał w korzystnych warunkach i z wyższego rozbiegu sprawił, że 37-latek był dopiero czterdziesty czwarty w stawce 59 zawodników. 

REKLAMA

Kwalifikacje wygrał zwycięzca sobotniego konkursu Słoweniec Timi Zajc (223,5 m), który wyprzedził lidera klasyfikacji generalnej PŚ Austriaka Daniela Tschofeniga (226,5 m) oraz swojego rodaka Domena Prevca (221 m).

Początek konkursu zaplanowano na godzinę 16.00.

• Lotnikiem nie jest, ale "czuje postęp". Paweł Wąsek liczy na dalekie loty w Oberstdorfie
• Thomas Thurnbichler odpowiada na krytykę ojca Stocha. Słowa Austriaka zaskakują

Źródło: PolskieRadio24.pl, empe