186 punktów! Świątek goni Sabalenkę w rankingu WTA, ale jest pod presją

Iga Świątek znacznie zmniejszyła straty do Aryny Sabalenki w rankingu WTA. W zestawieniu opublikowanym 27 stycznia 2025 roku Białorusinka wyprzedza Polkę zaledwie o 186 punktów.

2025-01-27, 09:00

186 punktów! Świątek goni Sabalenkę w rankingu WTA, ale jest pod presją
Iga Świątek goni Arynę Sabalenkę w rankingu WTA, ale w najbliższym czasie to Polka będzie pod większą presją . Foto: Associated Press Shelley Lipton/Icon Sportswire

Sabalenka traci, Świątek coraz bliżej

Świątek zasiadła na tronie liderki rankingu WTA w 2022 roku, przejęła miano światowej jedynki po tym, jak Australijka Ashleigh Barty zakończyła karierę.

Od tego czasu Polka wciąż jest wysoko, ale na samym szczycie Polkę zmieniła Aryna Sabalenka.

Świątek łącznie na pierwszym miejscu spędziła 125 tygodni, natomiast Sabalenka w poniedziałek rozpoczęła 22. tydzień panowania. Białorusinka jesienią wykorzystała problemy Polki z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego, z powodu którego nie startowała przez dwa miesiące.

Z ostatnich 12 imprez wielkoszlemowych Świątek wygrała cztery, a Sabalenka - trzy. Pozostałe pięć turniejów tej rangi wygrało pięć innych zawodniczek. Wśród nich jest trzecia na liście WTA Amerykanka Coco Gauff, którą jednak od liderki dzieli prawie 2500 punktów.

W ostatniej imprezie - Australian Open - pod presją była Sabalenka, która broniła tytułu i 2000 pkt. W sobotnim finale przegrała jednak z Amerykanką Madison Keys i jej dorobek uszczuplił się o 700 pkt. Świątek natomiast zyskała 650 pkt, bo ubiegłoroczną trzecią rundę zamieniła na półfinał, w którym uległa Keys.

REKLAMA

Ranking WTA (27 stycznia 2025 roku): 

1. Aryna Sabalenka - 8956 punktów
2. Iga Świątek - 8770 punktów
3. Coco Gauff - 6538 punktów
4. Jasmine Paolini - 5289 punktów
5. Jelena Rybakina - 4893 punktów
6. Jessica Pegula - 4861 punktów
7. Madison Keys - 4680 punktów
8. Qinwen Zheng - 4095 punktów
9. Emma Navarro - 3709 punktów
10. Paul Badosa - 3608 punktów
(...)
28. Magdalena Fręch - 1800 punktów
37. Magda Linette - 1376 punktów
126. Maja Chwalińska - 565 punktów

Piłka po stronie Polki

Iga Świątek w najbliższych tygodniach będzie odpoczywała od rywalizacji. Nie weźmie udziału w dwóch najbliższych turniejach rangi WTA 500. Do rywalizacji wróci 8 lutego, kiedy tenisowy tour zawita do Dohy, gdzie Polka triumfowała w ubiegłym roku.

W najbliższym czasie to jednak Iga Świątek będzie pod większą presją - Polka będzie broniła punktów sprzed roku. 

W poprzednim sezonie Świątek wygrała turnieje rangi 1000 w: Dosze, Indian Wells, Madrycie i Rzymie. Potem zwyciężyła w wielkoszlemowym French Open. Polka od lutego do początku czerwca zdobyła aż 6705 pkt, a trzy lata starsza Sabalenka konto powiększyła o 2033 pkt.

Teoretycznie Świątek może wrócić na szczyt już w lutym, ale potrzebowałaby zwycięstw w Dosze i Dubaju oraz potknięć Sabalenki na wczesnych etapach obu turniejów.

REKLAMA

Dopiero w drugiej części sezonu sytuacja diametralnie odwróci się na korzyść Polki. Po Wimbledonie Świątek zdobyła jeszcze tylko 830 pkt, natomiast Białorusinka aż 5025.

Jako dwie najlepsze zawodniczki rankingu Świątek i Sabalenka będą mogły zagrać ze sobą dopiero w finałach wielkich imprez.

W 2024 roku mierzyły się trzy razy - Polka wygrywała decydujące spotkania w Madrycie i Rzymie. W półfinale w Cincinnati zwyciężyła rozstawiona wówczas z "trójką" Białorusinka. Łącznie ich bilans spotkań to 8-4 na korzyść Świątek. 

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/PAP/AH/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej