Naukowcy już wiedzą, co doprowadziło do niszczycielskich pożarów w Los Angeles

Głównym czynnikiem, który spowodował ogromny pożar w Los Angeles, było ocieplenie klimatu - wynika z badań World Weather Attribution. Według organizacji zmiany klimatyczne spowodowały drastyczny wzrost zagrożenia suszą i upałami w rejonie Los Angeles.  

2025-01-29, 08:52

Naukowcy już wiedzą, co doprowadziło do niszczycielskich pożarów w Los Angeles
Zdaniem naukowców globalne ocieplenie było jednym z czynników, który w głównej mierze wpłynął na ekstremalne pożary w Los Angeles. Foto: Ethan Swope/Associated Press/East News

Dłuższy sezon pożarowy. Ryzyko wzrasta

Badacze stwierdzili, że sezon pożarowy wydłużył się aż o 23 dni od czasu, który naukowcy określają jako początek globalnego ocieplenia, czyli od 1850 roku. W tym okresie prawdopodobieństwo wystąpienia gorących i suchych warunków wzrosło o 35 proc. 

To jednak nie wszystko, ponieważ rzadsze stały się deszcze, które wcześniej zwiększały wilgotność i pomagały opanować pożary, jeśli już do nich doszło. Choć oczywiście na wystąpienie tak ekstremalnych zjawisk, jak tegoroczne pożary w Los Angeles, wpływa wiele czynników, to zmiany klimatyczne sprawiają, że mogą one występować częściej. 

Zmiany klimatyczne zwiększyły ryzyko wystąpienia niszczycielskich pożarów w Los Angeles. Susza coraz częściej zbliża się do zimy, zwiększając ryzyko wybuchu pożaru podczas silnych wiatrów Santa Ana, które mogą zamienić małe pożary w śmiertelne pożogi - oceniła jedna z autorek badania dr Clair Barnes z Imperial College London.

Katastrofa w Los Angeles może się powtórzyć

Szacuje się, że warunki pogodowe, które doprowadziły do tak tragicznego rozwoju pożarów, będą się zdarzać w Los Angeles raz na 17 lat. - Widzimy, że modele pokazują bardzo podobne wyniki jak obserwacje w świecie rzeczywistym - zauważa dr Friederike Otto, szefowa World Weather Attribution.

REKLAMA

Naukowcy wskazują, że od czasów rewolucji przemysłowej ludzkość wyemitowała do atmosfery ogromne ilości gazów cieplarnianych. W efekcie średnia globalna temperatura wzrosła od tamtej pory o ok. 1,2 st. C. 

W wyniku pożarów, które dotknęły Los Angeles na początku stycznia, zginęło co najmniej 29 osób. Ponadto ok. 10 tys. budynków zostało uszkodzonych lub zniszczonych przez ogień. 

Czytaj także:

Źródło: PolskieRadio24.pl/BBC/egz/kor

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej