Gigantyczna kara dla Polski. Szłapka: odwołamy się od wyroku
Sąd UE oddalił skargę Polski w sprawie 320 mln euro grzywny, którą nasz kraj musiał zapłacić za naruszenie prawa unijnego. - Mimo że to wyłączna odpowiedzialność PiS, będziemy się odwoływać od tej decyzji - powiedział minister ds. UE Adam Szłapka.
2025-02-05, 17:22
Polska musi zapłacić karę. Sąd UE zdecydował
Szłapka powiedział, że rządzący chcą ocalić potrącane pieniądze. - Mimo tego, że to wyłączna odpowiedzialność Prawa i Sprawiedliwości, będziemy się od tej decyzji odwoływać, dlatego że chcemy wykorzystać każdą możliwość prawną do tego, żeby pieniądze dla Polski odzyskać - powiedział minister.
Chodzi kary o łącznej kwocie 320 milionów euro (1 347 124 800 zł). Grzywna była związana z niezawieszeniem przez rząd PiS Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Spór o Izbę Dyscyplinarną. Wyrok TSUE
W lipcu 2021 r. TSUE nakazał Polsce zawieszenie funkcjonowania Izby Dyscyplinarnej, ale Polska tego nie zrobiła. W efekcie 27 października 2021 r. TSUE nałożył dzienną karę 1 mln euro.
Ówczesny polski rząd odmawiał jej płacenia, dlatego KE okresowo potrącała środki z funduszy przekazywanych Polsce z budżetu UE. Kara była naliczana w wysokości 1 mln euro do 21 kwietnia 2023 r. - wówczas, na wniosek Polski, TSUE obniżył ją do 500 tys. euro dziennie.
REKLAMA
Polska wniosła do Luksemburga trzy skargi o stwierdzenie nieważności sześciu decyzji KE o potrąceniu, obejmujących okres od 15 lipca 2022 r. do 4 czerwca 2023 r. W środę Sąd UE orzekł, że potrącenie Polsce kar było zgodne z prawem.
W sumie Komisja Europejska potrąciła z tego powodu 556 milionów euro.
- Pożar w Gdańsku. Nad miastem unosi się chmura czarnego dymu, jest alert RCB
- Błaszczak ujawnił tajne dokumenty. "Korzyść miała osiągnąć partia"
- Ktoś truje psy w Krakowie. Ludzie wzięli sprawy w swoje ręce. Powstała specjalna mapa
Źródła: Polskie Radio/PAP/pb
REKLAMA
REKLAMA