Bodnar po wszczęciu śledztwa ws. zamachu stanu. "Wierni żołnierze Ziobry"
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar jako polityczne działania określił wszczęcie śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez obecnie rządzących.
2025-02-06, 11:03
Bodnar o śledztwie ws. "zamachu stanu"
Decyzję podjął zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski po zawiadomieniu złożonym przez prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego. Minister Bodnar, który jest w Brukseli, był pytany o komentarz do tych decyzji.
- Wierni żołnierze Zbigniewa Ziobry, czyli Bogdan Święczkowski oraz pan Michał Ostrowski, realizują bardzo konkretne polityczne zadania. Po drugie, chciałem podkreślić, że nic nie zatrzyma prokuratury przed działaniami na rzecz obywateli, przed odpowiedzialnością na rzecz społeczeństwa i przed po prostu rozliczaniem tych wszystkich nieprawidłowości, które miały miejsce w ciągu ostatnich lat - powiedział minister Adam Bodnar.
Posłuchaj
Szef resortu sprawiedliwości, pytany, jakie podejmie kroki w związku ze wszczętym śledztwem, odpowiedział, że najpierw chce zapoznać się z wnioskiem. Zwrócił uwagę, że nie powinien o tak poważnych zawiadomieniach dowiadywać się z mediów. I powinien też otrzymać pełną dokumentację, a dostał - jak mówił - skromne, kilkulinijkowe pismo od Michała Ostrowskiego.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego napisał wczoraj w zawiadomieniu do zastępcy prokuratora generalnego, że obecnie rządzący działają w "zorganizowanej grupie przestępczej", a ich celem jest zmiana konstytucyjnego ustroju RP. Bogdan Święczkowski wymienił w tym kontekście działania w celu "usunięcia lub zaprzestania działalności" takich organów jak Trybunał Konstytucyjny, Krajowa Rada Sądownictwa czy Sąd Najwyższy.
REKLAMA
Siemoniak o decyzji. "Kompletna kompromitacja"
Szef MSWiA Tomasz Siemoniak również skrytykował w Brukseli wszczęcie śledztwa w sprawie podejrzenia popełnienia zamachu stanu przez obecnie rządzących. Decyzję podjął zastępca prokuratora generalnego Michał Ostrowski. W ocenie ministra Siemoniaka ten wniosek jest motywowany politycznie.
- To kompletna kompromitacja tegoż zastępcy, bo nie dość, że nie podporządkuje się swojemu szefowi, co dyskwalifikuje go jako prokuratora, angażuje się w działania absolutnie polityczne - powiedział minister spraw wewnętrznych i administracji. Śledztwo zostało wszczęte na wniosek prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego.
Posłuchaj
- Błyskawiczna reakcja Tuska ws. słów Kaczyńskiego. Wymowny gest na nagraniu
- Prezes TK grzmi o zamachu stanu. "Szkoda, że nie zagroził dekapitacją"
- Afera RARS. Paweł K. "wie wszystko o układach" w kancelarii premiera za czasów Morawieckiego
Źródło: Polskie Radio/Beata Płomecka/kor
REKLAMA
REKLAMA