Rosja ponosi coraz większe straty na froncie. "Syn nie umie nawet broni trzymać"
Rosja traci coraz więcej żołnierzy w wojnie z Ukrainą. Informują o tym rosyjskie media niezależne. Dziennikarze zbierający na ten temat materiały wskazują na złe przygotowanie żołnierzy, ich młody wiek i braki w wyposażeniu. Część ekspertów wojskowych podkreśla również, że Moskwa ma coraz mniej wyszkolonych i doświadczonych oficerów.
2025-02-07, 11:47
Media: Rosja ponosi coraz większe straty na froncie
Rosjanie od początku wojny w Ukrainie nie podają informacji o swoich stratach. Nawet próby ustalenia, kto zginął i gdzie został pochowany, mogą zaprowadzić poszukującego odpowiedzi za kraty. Dmitrij Treszczin z Mediazony mówi, że na podstawie zgromadzonych materiałów można przyjąć, że z trzech lat wojny 2024 rok przyniósł Rosji największe straty osobowe.
Najważniejsze, co już wiemy o 2024 roku, to to, że był on najkrwawszym rokiem tej wojny - dodaje rosyjski dziennikarz. Matka jednego z żołnierzy, z którą rozmawiała redakcja BBC, mówi o młodym wieku i braku doświadczenia ludzi wysyłanych na front.
- Mój syn 13 grudnia rozpoczął naukę w wojskowym instytucie w Czelabińsku. Pod wpływem psychologicznych perswazji, propagandowych kłamstw i prania mózgu zmuszono go do podpisania kontraktu. Mój syn ma zaledwie 18 lat. On nawet nie potrafi broni trzymać w ręku - dodaje matka rosyjskiego żołnierza.
REKLAMA
Z informacji podawanych przez Siły Zbrojne Ukrainy wynika, że do 7 lutego Rosja straciła na froncie ponad 845 tysięcy żołnierzy. W tej liczbie są też zaginieni, wzięci do niewoli i ranni. Średnio dziennie Rosjanie tracą około 1500 żołnierzy.
Czytaj także:
- Nowa ofensywa w obwodzie kurskim. "Grom z jasnego nieba"
- Sankt Petersburg szykowany do ewakuacji. Rosjanie boją się ataków
Źródło: Polskie Radio/kor
REKLAMA