Ten pocisk jądrowy Rosji trochę zbacza z kursu. Trwają tajne manewry
Rosyjska armia przeprowadza niejawne manewry z użyciem rakiet międzykontynentalnych. Po śniegu suną wyrzutnie pocisków międzykontynentalnych Jars. Rosjanie ćwiczą ukrywanie ich w lesie, tak by móc niepostrzeżenie je wystrzelić. Jak przy tej okazji zauważają ukraińskie media, Jars jest problematyczny i nieco zbacza z obranego kursu.
2025-02-07, 17:15
Jarsy w lesie. Moskwa straszy
Choć przebieg manewrów nie jest jawny, to wygląda na to, że Moskwa zdecydowała się nimi postraszyć. Resort obrony Rosji opublikował trwające ponad dwie minuty wideo. Rosyjska armia prowadzi te ćwiczenia w dorzeczu Wołgi. Dokładniej w zgrupowaniu Strategicznych Wojsk Rakietowych w Joszkar-Ole.
Na wideo opublikowanym przez rosyjskie ministerstwo obrony widać wyrzutnie rakiet Jars, jadące przez zimowy leśny krajobraz. A także żołnierzy w białych skafandrach w środku lasu.
Co zakładają ćwiczenia? Rosyjski resort podał, że jednostki ćwiczą ukrywanie się w lesie - a ściślej "rozpraszają się w terenie leśnym, aby zwiększyć zdolność ukrywania się". Sprawdzana jest także zdolność obsługi "do długotrwałej służby". Ćwiczy się także marsz do 100 km, zmianę stanowisk terenowych, ich sprzętu inżynieryjnego, organizacji maskowania i zabezpieczenia bojowego. Sprawdza się gotowość personelu, uzbrojenia i sprzętu wojskowego do długotrwałej służby. Wojskowi zajmują się również rozwiązywaniem problemów związanych ze zwalczaniem konwencjonalnych grup sabotażowych i rozpoznawczych.
Wyrzutnie mobilnego naziemnego zestawu rakietowego Jars rozmieszczono w pobliżu Joszkar-Oła. To stolica republiki Mari El, nad Małą Kokszagą (dopływem Wołgi).
REKLAMA
Ostrzeżenie dla Zachodu
Reuters zaznacza, że Rosja przeprowadzała tego rodzaju manewry także w zeszłym roku, jako ostrzeżenie nuklearne dla Zachodu w czasie wzmożonej konfrontacji z powodu wojny na Ukrainie. Zatem takie ćwiczenia to dla Rosji także element propagandy i narzędzie nacisku na partnerów, zastraszania.
RS-24 Jars to pocisk międzykontynentalny dalekiego zasięgu, w służbie wojsk Rosji od 2010 roku. Ma zasięg ponad 11 tysięcy km. Może przenosić ponad 1200 ton. Zaprojektowany został przez Moskiewski Instytut Techniki Cieplnej. Produkują go zakłady Wotkinskij.
Jest to pocisk strategiczny, a zatem może przenosić pociski jądrowe. Można go wozić na ciężarówkach, albo rozmieszczać w silosach.
Trochę zbacza z kursu
Został on oddany do użytku, choć w trakcie ćwiczeń stale zbacza z kursu, co zagraża przede wszystkim samym Rosjanom, zauważył ukraiński portal Kanał 24.
REKLAMA
W listopadzie 2023 roku ukraiński wywiad wojskowy (HUR) informował, że w poprzednim miesiącu Rosja przeprowadziła nieudane testy rakiet Jars i Buława (z okrętu podwodnego Boriej). Według informacji HUR rakieta Jars zboczyła z kursu, "podobnie jak podczas poprzednich ćwiczeń dowódczo-sztabowych strategicznych sił jądrowych".
***
Czytaj także:
- Wojska i bazy na Białorusi, parasol atomowy. To ustalił Łukaszenka z Putinem
- Podejrzany rosyjski konwój z bronią. NATO śledzi jego trasę
Źródła: MON FR/Unian/24 Kanał/Reuters/Interfax.ua/agkm
REKLAMA
REKLAMA