Afera przed turniejem z udziałem Igi Świątek. WTA tłumaczy swój błąd
Iga Świątek w dwóch różnych drabinkach podczas jednego turnieju - to skutek błędu WTA podczas losowania turnieju w Dosze. Tenisowa federacja tłumaczy tę sytuację błędem technicznym.
2025-02-08, 11:30
Afera z drabinką Świątek - WTA tłumaczy
Iga Świątek doskonale czuje się na turniejach w Dosze - jest jedyną zawodniczką w historii zawodów, która wygrywała tam trzy razy z rzędu. W Katarze ostatniej porażki doznała pięć lat temu, gdy w drugiej rundzie przegrała z Rosjanką Swietłaną Kuzniecową. Rok temu w finale po świetnym meczu pokonała reprezentującą Kazachstan Jelenę Rybakinę 7:6 (10–8), 6:2.
W pierwszej rundzie 23-latka z Raszyna ma "wolny los", później zmierzy się z wygraną pojedynku Greczynki Marii Sakkari (29. miejsce w rankingu WTA) z kwalifikantką. Sprawa losowania nie była jednak tak oczywista - w internecie pojawiły się ... dwie różne drabinki turniejowe. W jednej z nich, grecka tenisistka miała być na przeciwnej stronie rozpiski i w razie wygranej w pierwszym meczu zagrać z Aryną Sabalenką.
Głównym powodem zamieszania był brak publicznej transmisji z losowania, a następnie udostępnienie jego częściowych rezultatów w mediach społecznościowych. Federacja tłumaczy to błędem technicznym.
- Przed zakończeniem losowania wykryto błąd techniczny. W związku z tym podjęto drugą próbę, która została ostatecznie zatwierdzona jako oficjalna. (...) Wygląda na to, że osoby będące na miejscu i śledzące losowanie na żywo opublikowały drabinkę, która nie była jeszcze rozlosowana w całości i zatwierdzona jako oficjalna, co wywołało całe nieporozumienie. Drabinka dostępna na naszej stronie internetowej jest prawidłowa i to jedyna wersja, jaką my, jako WTA, przedstawiliśmy - napisano w piśmie wysłanym do Przeglądu Sportowego.
REKLAMA
- Przepraszam, ale takiego cyrku to ja dawno nie widziałem. W sieci ukazują się zdjęcia z losowania, gdzie widać sporą część drabinki. Kilkanaście minut później pojawia się PDF na stronie WTA, gdzie mamy sporo zmian. Dlatego losowania powinny być jawne i dostępne dla wszystkich - czytamy na profilu "Z kortu".
Nie wyprzedzi Sabalenki
Choć w rankingu Świątek traci do Aryny Sabalenki tylko 186 punktów, to w notowaniu po turnieju w Dosze na pewno nie zdoła wyprzedzić Białorusinki. Polka broni bowiem 1000 punktów wywalczonych rok temu i nie powiększy dorobku. Sabalenki natomiast w poprzedniej edycji w Katarze zabrakło i każdy wygrany mecz będzie jej dawał zysk.
Magda Linette w pierwszej rundzie zagra z zawodniczką z kwalifikacji. Znacznie trudniejsze zadanie czeka Magdalenę Fręch. 27-letnia łodzianka zmierzy się z rozstawioną z numerem 13. Beatriz Haddad Maią. Z Brazylijką grała wcześniej cztery razy i odniosła jedno zwycięstwo. Jeśli Polki awansują do drugiej rundy, to w niej staną naprzeciw siebie.
- Trudne zadanie Hurkacza - zmierzy się z faworytem. Polak wie, kiedy zagra z Alcarazem
- Świątek gotowa do powrotu. Drabinka w Dosze będzie wyzwaniem
- On padł, ona ledwo stała. Oto trening Świątek. "Mam nadzieję, że wróci do życia"
Źródło: Przegląd Sportowy/PolskieRadio24.pl/kp
REKLAMA