Eksplozje w rosyjskim tankowcu na Bałtyku. Finlandia szykuje się na toksyczny wyciek

Finlandia monitoruje sytuację związaną z uszkodzeniem rosyjskiego tankowca na Bałtyku, w porcie Ust-Ługa w obwodzie leningradzkim. Premier Finlandii Petteri Orpo poinformował w mediach społecznościowych, że w związku ze zdarzeniem jego kraj wzmocnił możliwości reagowania na wycieki ropy.

2025-02-09, 16:35

Eksplozje w rosyjskim tankowcu na Bałtyku. Finlandia szykuje się na toksyczny wyciek
W maszynowni tankowca doszło do eksplozji. Foto: Telegram, Google Maps

Eksplozje na rosyjskim tankowcu. Finlandia stawia służby w stan gotowości

Fińska straż graniczna poinformowała, że w rejon wschodniej części Zatoki Fińskiej zostały skierowane samoloty patrolowe. Jak wyjaśniono, samoloty rozpoznawcze mogą na przykład wykrywać wycieki ropy i kierować operacjami reagowania kryzysowego. 

Fińska Straż Graniczna dodała, że ponieważ w mediach pojawiły się doniesienia o uszkodzonym tankowcu w porcie Ust-Ługa w Rosji, to zwiększyła możliwości reagowania na wycieki ropy i poszukuje dodatkowych informacji na temat zdarzenia. Uszkodzony został tankowiec Koala, załadowany 130 tysiącami ton oleju opałowego.

W maszynowni tankowca doszło do eksplozji. Przyznała to oficjalnie agencja Rosmorreczfłot. "Dziś rano na tankowcu Koala, znajdującym się w porcie Ust-Ługa w obwodzie leningradzkim, podczas przygotowań do uruchomieni silnika głównego, według wstępnych danych, w maszynowni miała miejsce eksplozja, w wyniku której załoga zmuszona była ewakuować się na brzeg. Zbiorniki ładunkowe statku nie uległy uszkodzeniu, w wyniku zdarzenia nie doszło do rozlania ładunku ani wycieku produktów naftowych, a żaden z członków załogi nie odniósł obrażeń. Teraz statek stoi przy nabrzeżu w porcie Ust-Ługa, nie ma już zagrożenia zatopieniem tankowca. Wokół tankowca zamontowano wysięgniki i trwają przygotowania do inspekcji podwodnej części statku" - napisała w komunikacie Rosyjska Federalna Agencja Transportu Morskiego i Rzecznego.

REKLAMA

Zaczął zalewać się wodą i tonął, ale podobno już nie ma zagrożenia zatonięciem

Według źródeł kanału Baza na telegramie, statek przechylił się rufą do dna i osiadł na mieliźnie. Zaczął wtedy zalewać się wodą. Wszystko to miało miejsce w nocy. A świadkowie twierdzą, że słyszeli co najmniej trzy potężne eksplozje.

Radio Swoboda wskazuje, że tankowiec Koala jest związany z firmą, którą wpisano na listę sankcji za tworzenie floty cieni.

Czytaj także:

Źródła: IAR/inne/Telegram'/agkm

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej