Najlepsze zdjęcie UFO w historii. "Czas powiedzieć, co naprawdę wydarzyło się w Calvine"

W sierpniu 1990 roku dwóch turystów wysłało do prasy zdjęcia dziwnego pojazdu w kształcie rombu, ale historia nigdy się nie ukazała. Czy był to żart, mistyfikacja, złudzenie optyczne, eksperymentalny samolot, czy może coś zupełnie innego? Prawie 35 lat później "zdjęcia z Calvine" wciąż intrygują wielu.

2025-02-11, 21:38

Najlepsze zdjęcie UFO w historii. "Czas powiedzieć, co naprawdę wydarzyło się w Calvine"
Najlepsze na świecie zdjęcie UFO? Fotografię wykonano w 1990 r. w Szkocji podczas jednej z pieszych wędrówek. Foto: shutterstock.com/x.com

Zdjęcie z Calvine. Najlepsza fotografia UFO, jaką kiedykolwiek widziano?

W pewien sierpniowy wieczór 1990 roku dwóch mężczyzn wędrujących po wrzosowiskach otaczających Calvine, szkocką wioskę w Perth i Kinross zrobiło serię zdjęć przedstawiających coś, co wyglądało jak niezidentyfikowany obiekt latający. Mężczyźni twierdzili, że przez kilka minut obserwowali metalowy pojazd w kształcie rombu unoszący się w powietrzu, gdy w niedalekiej odległości przelatywał myśliwiec. W pewnym momencie tajemniczy obiekt miał wystrzelić z ogromną prędkością w górę i zniknął.

Sześć zdjęć trafiło do gazety Daily Record, ta przesłała je do szkockiego ministerstwa obrony. Po czym ślad po nich zaginął, a sama historia nie doczekała się już publikacji w mediach. Powstał nawet mit na temat tzw. zdjęcia Calvine'a. Dopiero ponad 30 lat później dr David Clarke, pracujący jako kurator projektu "akt UFO" w narodowym archiwum zdołał znaleźć słynne zaginione fotografie. Pomógł mu w tym były rzecznik prasowy Królewskich Sił Powietrznych Craig Lindsay, który zachował jedną, najlepszą jego zdaniem, oryginalną odbitkę z czasów, gdy był łącznikiem pomiędzy ministerstwem i prasą. Lindsay przekazał ją Clarke'owi. Ostatecznie trafiła do archiwów uniwersytetu w Sheffield. Jak przyznał potem dr Clarke, historia zdjęcia z Calvine miała "więcej zwrotów akcji niż thriller Johna le Carré".

Do dziś tożsamość mężczyzn, którzy wykonali w sierpniową noc 1990 roku te zdjęcia, pozostaje tajemnicą. Niektórzy ufolodzy uważają, że ponieważ sfotografowany obiekt nie wygląda jak żaden znany ziemski samolot, musi to być statek kosmiczny obcych, albo pojazd odtworzony na Ziemi na podstawie rozbitego statku obcych. Pojawiły się też komentarze, że jest to dowód na istnienie "Aurory", rzekomego samolotu zwiadowczego opracowanego przez tajną grupę w armii amerykańskiej, odpowiedzialnej za znaczący postęp w technologii lotniczej. Niewiele jest jednak dowodów na istnienie tego programu.

"Ministerstwo obrony karmi teorie spiskowe"

Być może cała sprawa jest żartem lub mistyfikacją jak twierdzą niektórzy sceptycy. Czy obiekt był złudzeniem optycznym stworzonym przez odbicie wyspy w jeziorze, jak twierdzą inni? Jednak na tym zboczu wzgórza Calvine nie było żadnego zbiornika wodnego.

REKLAMA

- Ministerstwo obrony mogłoby z łatwością wyjaśnić tę tajemnicę, publikując wnioski z analizy, którą przeprowadzili na zdjęciach w 1990 roku - mówi dr Clarke. - Jeśli okaże się, że zdjęcia zostały sfałszowane, mogą zostać opublikowane bez konieczności ujawniania danych osobowych fotografa. Odmawiając komentarza, po prostu karmią teorie spiskowe i ideę, że coś ukrywają - dodaje. Jak stwierdza, w tym roku mija 35. rocznica "tego, co zostało opisane jako najlepsze zdjęcie UFO, jakie kiedykolwiek zrobiono. Nadszedł czas, aby ujawnić się i powiedzieć nam, co naprawdę się stało".

Czytaj także: 

Źródło: www.theguardian.com/mg

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej