Płonie fabryka plastiku w Czechach: planują ewakuację ludności. "Brakuje wody"
Płoną zakłady utylizacji odpadów plastikowych w czeskiej Chropynie. Płomienie i opary zagrażają okolicy, rozważa się ewakuację mieszkańców.
2011-04-08, 06:30
Płonie cały czterokondygnacyjny budynek.
Do gaszenia pożaru, który wybuchł w nocy, wysłano ponad 100 strażaków z trzech województw. Z powietrza pomagają im śmigłowce gaśnicze.
W pobliżu brakuje jednak wody do gaszenia ognia. Praca jest dodatkowo utrudniona przez bardzo silny wiatr i gęsty dym, jaki wydziela palący się plastik.
- Zalecamy ludziom, aby bez konieczności nie wychodzili z domów i nie otwierali okien. Powinni przy tym chronić przede wszystkim dzieci, seniorów, czy osoby chore - apeluje straż pożarna.
REKLAMA
Lokalne władze zarządziły badania jakości powietrza, aby sprawdzić czy nie zagraża ono mieszkańcom. - W razie wystąpienia zanieczyszczeń natychmiast ewakuujemy ludność - zapowiedział burmistrz Chropyni.
Nie wiadomo co spowodowało pojawienie się ognia.
sg
REKLAMA