Adam Małysz wycelował działa w Thomasa Thurnbichlera. "Czas się kończy"

Relacje Adama Małysza z trenerami kadry skoczków stały się bardzo napięte. W najnowszej wypowiedzi na temat Thomasa Thurnbichlera i Alexandra Stoeckla prezesa Polskiego Związku Narciarskiego daje do zrozumienia, że austriaccy szkoleniowcy mogą niebawem rozstać się z reprezentacją.

2025-02-12, 16:14

Adam Małysz wycelował działa w Thomasa Thurnbichlera. "Czas się kończy"
Adam Małysz i Thomas Tchurnbichler. Foto: PAP/Grzegorz Momot

Małyszowi kończy się cierpliwość

Biało-Czerwoni w tym sezonie ani razu nie stanęli na podium zawodów Pucharu Świata. Najlepszy z ich Paweł Wąsek zajmuje 13. miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. To wyniki znacznie poniżej oczekiwań. Małysz nie ukrywa rozczarowania.

- Jest ciężko. I mówię to zupełnie szczerze. Nawet trudno to wszystko analizować. Ostatnio puściły mi już trochę nerwy, bo cały czas jesteśmy - jako związek - uspokajani przez sztab trenerski, że potrzebują czasu. Rozumiem, że czas jest potrzebny, bo nie zdziała się cudów z dnia na dzień. Tyle że ten czas - nie tylko w tym sezonie - się kończy - mówi "Orzeł z Wisły" na łamach Interii.

Małysz wcześniej już narzekał na efekty pracy Alexandra Stoeckla - dyrektora PZN ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Szef związku narciarskiego żałuje formy, ale nie treści swojej wypowiedzi.

- Przyznaję, że zostałem trochę podpuszczony przez dziennikarzy, ale z drugiej strony mam już dość tego, że ciągle ktoś przychodzi i mówi mi, że od Aleksa wymagaliśmy trochę więcej jako związek. Musimy wymagać, bo solidnie mu płacimy. Tymczasem nie ma konkretów, a do tego od początku zarząd PZN ciągle słyszy, ze potrzeba czasu i cierpliwości, a wszystko pójdzie w dobrym kierunku. Tyle że gdyby nie Paweł Wąsek, to nie byłoby tego widać - podkreśla.

REKLAMA

Sądna dla Thurnbichlera i Stoeckla ma być końcówka lutego. 26 dnia tego miesiąca rozpoczynają się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Małysz zapowiedział, że w trakcie tej imprezy przeprowadzi "poważne rozmowy" z Austriakami.

Czytaj także:

Źródło: Interia/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej