Ryanair zapowiada cięcia lotów do tego kraju. Wszystko przez wzrost podatku od latania

W przyjętej przez francuski rząd ustawie budżetowej znalazło się drastyczne podwyższenie podatku zwanego popularnie podatkiem od latania. Stawka naliczana od każdego pasażera wylatującego z Francji na krótkiej trasie w klasie ekonomicznej wyniesie 7,4 euro zamiast dotychczasowych 2,63 euro. To wzrost o 181 proc. Wzrosną także stawki w pozostałych klasach. Stawka za pasażera klasy ekonomicznej na trasie powyżej 5500 km wyniesie teraz 40 euro. Francja liczy dzięki tej podwyżce na dodatkowe ok. 800 mln euro wpływów budżetowych. 

Ryanair grozi cięciami lotów

Jeszcze przed uchwaleniem ustawy budżetowej i podwyżce podatku solidarnościowego, francuski rząd został skrytykowany przez popularnego niskobudżetowego przewoźnika. Irlandzki Ryanair zagroził, że uchwalenie tego podatku będzie oznaczało zawieszenie licznych tras z Francji. 

- Francja już teraz jest krajem wysokich podatków i jeśli będzie je dalej podnosić, najpewniej zredukujemy naszą ofertę z francuskich lotnisk – groził Michael O’Leary, szef Ryanaira. 

Przewoźnicy najpewniej przerzucą podatek na pasażerów. Francuski narodowy przewoźnik Air France już wyliczył, że nowe stawki będą go kosztować 100 mln euro rocznie. 

REKLAMA

Nie tylko Francja podnosi podatek od latania

Nad podwyżką takiego podatku, ale już nie tak drastyczną, myśli także Belgia. Tam obecnie stawki podatku wynoszą 2 euro za lot powyżej 500 km w obrębie UE i 4 euro za lot poza UE. Belgijski rząd chce, jak twierdzi serwis Fly4Free, ujednolicić obie stawki do 5 euro. Podwyżka wyniesie więc od 20 do 25 proc. 

Czytaj także: 

• Ryanair żąda reformy systemu kontroli lotów. Zachęca klientów do wysyłania listów do Komisji Europejskiej
• Dwa dni szukali kota w samolocie Ryanair. Maszyna została uziemiona
• Niższa emisja CO2? Rada ds. klimatu w Holandii rekomenduje wprowadzenie podatku od mięsa

Źródła: Fly4Free/ConnexionFrance/AM