Dwa dni szukali kota w samolocie Ryanair. Maszyna została uziemiona
Boeing 737 linii Ryanair został uziemiony na dwa dni po tym, jak w przedziale awioniki schował się bezdomny kot. W czasie przygotowań do startu personel pokładowy usłyszał zwierzę pod podłogą.
2025-02-12, 10:25
Zabawa w kotka i myszkę
Sytuacja miała miejsce na lotnisku w Rzymie. Pasażerowie właśnie wchodzili na pokład samolotu, kiedy spod podłogi personel usłyszał miauczenie kota. Kiedy został zlokalizowany, podjęto próbę wyciągnięcia go. Wówczas wystraszone zwierzę uciekło do tylnego przedziału, gdzie znajduje się elektronika samolotu.
W związku z tym usunięto panele przedziału. Wtedy jednak kot znów uciekł w niedostępne miejsce. Ponieważ usunięcie go z pokładu przez personel było niemożliwe, lot został odwołany, a samolot został uziemiony.
Wyszedł jakby nigdy nic
W samolocie zostawiono otwarte drzwi, aby zwierzę mogło swobodnie opuścić maszynę. Ostatecznie kot wyszedł z samolotu po dwóch dniach. Kamery uchwyciły zwierzę, schodzące spokojnie po schodach i oddalające się od maszyny.
W związku z sytuacją linie poniosły duże straty finansowe. Koszt przymusowego, dwudniowego postoju samolotu szacowany jest na dziesiątki tysięcy funtów.
REKLAMA
- Zakaz dotyczący powerbanków. Linie reagują na pożar samolotu
- Zakłócenia nad belgijskim niebem. Przekierowano samoloty do innych państw
- W 12 minut do prędkości dźwięku. To ma być nowy samolot pasażerski
Źródło: The Sun/egz/kor
REKLAMA