LOT oszukany na 100 tys. dolarów. W tle sprawa "afery wizowej"

Na biznesie z uzbeckim biurem podróży PLL LOT stracił ponad 100 tys. dol. Potwierdzenia przelewów okazane przez kontrahenta były fałszywe – informuje w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolita".

2025-02-13, 10:01

LOT oszukany na 100 tys. dolarów. W tle sprawa "afery wizowej"
"LOT za rządów PiS popłynął na Uzbekistanie. W tle afera wizowa i lobbing" - donosi czwartkowa "Rzeczpospolita". Foto: shutterstock.com

"Rzeczpospolita": LOT oszukany na Uzbekistan

"Narodowy przewoźnik zawarł w 2023 r., jeszcze za rządów PiS, umowę z nieznaną w branży firmą z Uzbekistanu na loty rejsowe do Taszkentu. Połączenia reklamowano na stronach rządowych, tymczasem kontrahent okazał się oszustem – nie wpłacił w terminie depozytu ani przedpłat, w dodatku przysłał fałszywe potwierdzenia przelewów wystawione przez Ambasadę Uzbekistanu w Polsce" – czytamy w "Rzeczpospolitej".

"Mimo to pierwszy rejs, z naciągnięciem procedur, doszedł do skutku" – zaznacza dziennik, dodając, że "referencje firmie z Uzbekistanu wystawiły uzbeckie i polskie służby dyplomatyczne". "Między innymi dlatego nie odwołano lotu, obawiając się skazy na reputacji" – pisze "Rzeczpospolita".

Dziennik dodaje, że nieprawidłowości przy weryfikacji tej umowy wykryło Biuro Compliance działające w PLL LOT. "Dlaczego Polsce tak bardzo zależało na stałych lotach do Taszkentu? Był to szczyt tzw. afery wizowej i prawdopodobnie chciano ściągać pracowników i studentów z Uzbekistanu. Nie bez znaczenia mógł być też lobbing związany z otwarciem filii Collegium Humanum w tym kraju" – czytamy.

Czytaj także:

REKLAMA

Źródła: PAP/Rzeczpospolita/mg/kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej