Amerykanie wciąż korzystają z TikToka. Pobierają go nieoficjalnie
Donald Trump cofnął zakaz korzystania z TikToka w USA, ale aplikacji nie można pobierać z oficjalnych sklepów z aplikacjami. Amerykanie radzą sobie z tym na różne sposoby - od instalowania VPN po "sideloading".
Andrzej Mandel
2025-02-13, 14:51
Dwa główne sposoby omijania braku TikToka w sklepach z aplikacjami
Przyszłość TikToka w USA nadal jest niepewna. Sąd Najwyższy utrzymał bowiem w mocy prawo, które może doprowadzić do sprzedaży aplikacji albo jej zakazania. W efekcie, pomimo możliwości dalszego korzystania z TikToka, nie można pobrać tej chińskiej aplikacji z oficjalnych sklepów - Google Play czy App Store.
Amerykanie radzą sobie z niemożnością pobierania TikToka na dwa sposoby. Pierwszy to instalacja aplikacji VPN. Brak możliwości pobrania dotyczy bowiem tylko USA, więc skorzystanie z VPN pozwala użytkownikowi udawać, że jest np. w Kanadzie czy w Europie, czyli w miejscach pozwalających wciąż na instalację.
Drugim sposobem jest wgranie aplikacji metodą zwaną "sideloading". Polega ona na zainstalowaniu jej z nieoficjalnych źródeł (co nie oznacza, że są one nielegalne) i w znacznie trudniejszy sposób niż przy ładowaniu jej z Google Play czy App Store. Jedna z firm oferujących takie rozwiązanie - Singulous - podała, że z jej usług skorzystało 120 tys. użytkowników iPhone'ów.
Nieoficjalne sklepy z aplikacjami działają w ten sposób, że zakładają swoim klientom konta programistów, pozwalając omijać zabezpieczenia w oprogramowaniu systemu operacyjnego. Pobierają też od klientów opłaty za przeprowadzenie przez proces pobierania i instalacji. Działalność ta odbywa się przy tym w szarej strefie.
REKLAMA
- Prawo stanowi, że TikTok nie może być dystrybuowany w Stanach Zjednoczonych, ale działamy w pewnym sensie na podstawie przysięgi złożonej na mały palec przez dwóch różnych prezydentów USA (Joe Bidena i Donalda Trumpa - red.), że nie będą egzekwować tego prawa - powiedział BBC przedstawiciel firmy Pan Pomerlau, oferującej takie usługi.
Zagrożenie bezpieczeństwa?
Sideloading, jak zauważają specjaliści cytowani przez BBC, jest popularniejszy w telefonach z systemem operacyjnym Android. Zapewne wynika to z faktu, że jest on bardziej otwarty niż system operacyjny w urządzeniach Apple. Koncern z Cupertino twierdzi, że pobieranie czegokolwiek spoza oficjalnego sklepu jest zagrożeniem bezpieczeństwa.
Przy okazji jest ominięciem prowizji Apple - średnio wynosi ona 30 proc. Koncern twierdzi, że ma ona na celu ochronę przed złośliwymi aplikacjami.
Czytaj także:
- TikTok wyłączony w USA. Użytkownikom ukazał się komunikat
- TikTok pod lupą KE. Ekspert: to może zaszkodzić platformie
- Trump rozmawiał z Putinem o Ukrainie. Prezydent USA zdradził szczegóły
Źródło: BBC/AM/kor
REKLAMA
REKLAMA