Olimpijczyk bez litości o polskich skoczkach. "Równy, słaby poziom"

Polscy skoczkowie nie zaliczą sobotniego konkursu w Sapporo do udanych. Najlepszy z Biało-Czerwonych Paweł Wąsek zajął w nim 19. lokatę. Janusz Malik bez ogródek podsumował start naszych reprezentantów.

2025-02-15, 10:34

Olimpijczyk bez litości o polskich skoczkach. "Równy, słaby poziom"
Kamil Stoch. Foto: PAP/Grzegorz Momot

Postępów brak

Polacy nie błysnęli w konkursie Pucharu Świata w skokach narciarskich w Sapporo. 19. był Paweł Wąsek (118 i 126 m, 227 pkt), 22. Kamil Stoch (122 i 125,5 m, 222,4 pkt), 25. Maciej Kot (130 i 116 m, 215,5 pkt), a po pierwszej serii odpadł 36. Kacper Juroszek (119 m, 87,4 pkt).

Wąsek w pierwszej rundzie trafił na trudne warunki i skoczył dość krótko; w drugiej poprawił się o kilka miejsc, ale olimpijczyk z Sarajewa - Janusz Malik patrzy na jego próby bez optymizmu.

- Całościowo ten drugi skok był na takim samym poziomie jak pierwszy, tzn. słabym. Nawet sędziowie dopatrzyli się pewnych błędów przy lądowaniu. Z perspektywy zbliżających się MŚ w Trondheim widzę to w ciemnych barwach. Jesteśmy słabi - gorzko konkluduje.

Posłuchaj

Janusz Malik o skokach Pawła Wąska 0:20
+
Dodaj do playlisty

Dla Stocha był to pierwszy start po kolejnej przerwie na treningi. Janusz Malik postępów nie dostrzega.

REKLAMA

- Stoi w miejscu. Skacze na swoim równym, słabym poziomie. Jest dobry technicznie, ale brakuje mu dynamiki, dlatego nie potrafi "odlecieć" i brakuje mu metrów. Wypracowana przez lata technika wystarcza tylko na miejsca w trzeciej dziesiątce - ocenia.

Posłuchaj

Janusz Malik o formie Kamila Stocha 0:25
+
Dodaj do playlisty

Triumfował z dużą przewagą Japończyk Ryoyu Kobayashi (137 i 136,5 m, 286,4 pkt) przed Austriakiem Janem Hoerlem (136,5 i 137,5 m, 266,7 pkt) i Słoweńcem Domenem Prevcem (137,5 i 135,5 m, 266,2 pkt).

Liderem Pucharu Świata pozostaje Austriak Daniel Tschofenig (1556 pkt), który w sobotę był czwarty. Wąsek spadł na 14. miejsce (445 pkt).

W niedzielę w Sapporo jeszcze jeden konkurs - początek o 3.00 czasu polskiego. Wcześniej, o 1.30, kwalifikacje.

REKLAMA

Czytaj także:

Źródło: Polskie Radio/PolskieRadio24.pl/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej