Nadchodzi koniec Szczęsnego w Barcelonie? Może nastąpić jeszcze w tym sezonie

Wojciech Szczęsny wywalczył miejsce w podstawowym składzie Barcelony, ale niebawem może je stracić. Wszystko za sprawą powrotu Marca-Andre ter Stegena, który wraca do zdrowia po fatalnej kontuzji.

2025-02-16, 10:20

Nadchodzi koniec Szczęsnego w Barcelonie? Może nastąpić jeszcze w tym sezonie
Wojciech Szczęsny. Foto: PAP/EPA/Alejandro Garcia

Ter Stegen wyśle Szczęsnego z powrotem na emeryturę?

Niemiecki golkiper doznał zerwania więzadła rzepki podczas meczu z Villarrealem 22 września ub. roku. Szczęsny został sprowadzony, by wspólnie z Inakim Peną zastąpić ter Stegena. Gdy Polak wrócił do formy po krótkiej "emeryturze", na którą przeszedł latem, szybko "wygryzł" Hiszpana ze składu i stał się pierwszym wyborem trenera Hansiego Flicka.

Pierwsze doniesienia zakładały, że ter Stegen nie zagra do końca sezonu. Okazuje się jednak, że rehabilitacja Niemca przebiega na tyle szybko, iż między słupkami "Dumy Katalonii" możemy zobaczyć go już w maju. Optymizmem napawa również wpis 32-latka, który poinformował, że wrócił do treningów.

"Każdy powrót zaczyna się od małych zwycięstw. Jestem bardzo szczęśliwy z faktu, że założyłem rękawice oraz korki pierwszy raz od bardzo dawna" - czytamy w jego mediach społecznościowych.

Powrót niemieckiego bramkarza może oznaczać, że Szczęsny wypadnie z pierwszego składu "Blaugrany". Ter Stegen cieszy się bowiem ogromną sympatią kibiców oraz uznaniem ekspertów, którzy wymieniają go w gronie najlepszych golkiperów na świecie. 

REKLAMA

Co więcej, kontrakt Szczęsnego obowiązuje tylko do końca bieżącego sezonu. Czy władze Barcelony zdecydują się przedłużyć umowę? Polak z pewnością zyskał, prezentując dobrą dyspozycję i szybko aklimatyzując się w nowym zespole. Jest jednak najstarszym golkiperem w drużynie i kilka razy dały o sobie znać jego braki w grze nogami.

Barcelona zajmuje 3. miejsce w tabeli La Liga z 48 punktami na koncie. Jeżeli w niedzielę pokona Rayo Vallecano, będzie miała tyle samo "oczek", co prowadzący Real Madryt.

Czytaj także:

Źródło: x.com/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej