Wykładowcy mieli dość, ogłosili strajk
Wykładowcy i asystenci na Uniwersytecie Hope w Liverpoolu przystąpili w piątek do strajku przeciwko cięciom w budżecie dydaktycznym.
2011-04-08, 14:52
Posłuchaj
Po demonstracjach studentów i okupacji kilku uczelni, jest to kolejny atak na drastyczny wzrost opłat za studia na angielskich uczelniach.
Związek wykładowców UCU zarządził strajk w Liverpoolu na uczelni Hope University z obawy o utratę co najmniej 90 etatów. Uczelnia zapowiedziała już podwyższenie czesnego do górnego dozwolonego pułapu. Nie oznacza to, że będzie miała więcej pieniędzy, bo w ślad za tym pójdzie zmniejszenie dotacji rządowej. Stąd obawy o etaty wykładowców i asystentów.
Gdy rząd ustalał nowy poziom opłat na 6-9 tys. funtów rocznie, zapowiadał, że górny pułap będzie wyjątkiem. Tymczasem lider opozycji laburzystowskiej Ed Miliband
- Spośród uniwersytetów, które już ogłosiły poziom opłat ponad 80 proc. planuje ich maksymalny pułap 9 tys. To nie wyjątek, to reguła - mówił Miliband.
REKLAMA
Premier David Cameron bronił niedawno wysokich opłat.
- To jedyny sposób, żeby zapewnić finansowanie uniwersytetom, książki bibliotekom i dobre pensje wykładowcom - przekonywał.
Najwyraźniej pracownicy uczelni Hope University w Liverpoolu są odmiennego zdania.
Grzegorz Drymer, Londyn
REKLAMA
REKLAMA