W spalonej hali w Gdańsku było narkotykowe laboratorium? Nowy trop śledczych
Pożar w zabytkowej hali w Gdańsku mógł wybuchnąć po pojawieniu się ognia w laboratorium narkotykowym. Jest to jedna z hipotez, którą śledczy biorą pod uwagę.
2025-02-18, 18:00
Pożar pojawił się w laboratorium narkotykowym?
Do informacji dotarło RMF FM. Jak podano, hipoteza o laboratorium narkotykowym w zabytkowej hali w Gdańsku została wysnuta przez biegłego. Nie ujawniono jednak jakie poszlaki mogłyby wskazywać na istnienie takiego laboratorium.
Jeszcze w ubiegłym tygodniu śledczy rozpoczęli oględziny spalonej hali. W ich toku miało zostać ustalone m.in. miejsce, w którym pożar mógł mieć swój początek. W badaniach użyto skanera 3D, dzięki któremu można stworzyć trójwymiarowy obraz pomieszczenia.
Potężne straty po pożarze hali
Pożar zabytkowej hali przy ul. Siennickiej wybuchł 5 lutego. Niegdyś mieściły się w niej Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego. Później pomieszczenia budynku były dzierżawione przez różne firmy. W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba, która została przetransportowana do szpitala. Z kolei 60 osób musiało się ewakuować.
W wyniku pożaru przedsiębiorcy posiadający pomieszczenia na terenie budynku ponieśli ogromne straty. W hali znajdowało się m.in. 1,5 tys. rowerów MEVO, w tym 1,3 tys. posiadało elektryczne wspomaganie. Ponadto było tam ponad 1000 akumulatorów do rowerów elektrycznych, i 162 zwykłe rowery.
REKLAMA
Duże straty dotyczą również firmy z branży transportu i szkoleń medycznych. W pożarze spłonęły należące do niej defibrylatory, kardiomonitory, czy quad. Łączne straty poniesione przez przedsiębiorców w wyniku pożaru oszacowano wstępnie na 13 mln zł.
- Pożar biogazowni w miejscowości Duszna Górka. Na miejsce wysłano grupę chemiczną
- Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki na wolności. Wpłynęła kaucja
Źródło: RMF FM/egz
REKLAMA