Donald Trump o wojnie: Ukraina mogła jej nie zaczynać
Prezydent Donald Trump bronił decyzji o niezaproszeniu Ukrainy do rozmów pokojowych i zasugerował, że kraj ten ponosi współodpowiedzialność za rozpoczęcie wojny. Dodał, że po rozmowach z Rosją wierzy w możliwość osiągnięcia pokoju.
2025-02-19, 06:23
Podczas spotkania z dziennikarzami w ośrodku Mar-a-Lago na Florydzie Donald Trump został zapytany, jak ocenia szansę na pokój w Ukrainie po rozmowach w Rijadzie. - Jestem bardziej tego pewien. Rozmowy były bardzo dobre. Rosja chce coś zrobić - odpowiedział.
Odrzucił krytykę decyzji o niezaproszeniu Ukrainy do rozmów w Arabii Saudyjskiej. - Dziś narzekają, że nie zostali zaproszeni. A gdzie byliście przez 3 lata? Mogli tego nie zaczynać, mogli dojść do porozumienia - kontynuował.
Donald Trump dał do zrozumienia, że jego zdaniem jednym z powodów wybuchu wojny jest postawa Kijowa i że gdyby przywódcy tego kraju poszli na ustępstwa wobec Rosji, to Ukraina straciłaby tylko niewielki kawałek terytorium, a nie doszłoby do zniszczenia ukraińskich miast i śmierci wielu ludzi.
Czytaj także:
- Czego tak naprawdę chce Trump? "Ekonomiczna kolonizacja" Ukrainy
- Stany Zjednoczone odchodzą od strategii prymatu. "Ten świat się kończy"
- Na to Ukraina się nie zgodzi. Ekspert: to byłby polityczny koniec Zełenskiego
Źrodła: Polskie Radio/X/mbl/kor
REKLAMA
REKLAMA