Hamas oddał ciała czterech zakładników. Wśród ofiar obywatel Polski
Hamas przekazał Czerwonemu Krzyżowi ciała czterech zakładników porwanych z Izraela 7 października 2023 r. Wcześniej zapowiadano, że wydane zostaną między innymi zwłoki Odeda Lifszica, dziennikarza i aktywisty pokojowego, który miał również polskie obywatelstwo.
2025-02-20, 10:28
Ceremonia żałobna w izraelskiej bazie
Ponadto wydane miały być też ciała Sziri Bibas i dwójki jej małych dzieci, Ariela i Kfira. Cztery czarne trumny przekazano w mieście Chan Junus na południu Strefy Gazy, w którym zgromadziły się setki mieszkańców, a także dziesiątki uzbrojonych zamaskowanych bojowników.
- Netanjahu o odzyskaniu zakładników Hamasu. Grozi "otwarciem bram piekła"
- Wymiana zakładników w Strefie Gazy. "Konflikt będzie wstrzymany tylko na jakiś czas"
Po otrzymaniu zwłok pracownicy Czerwonego Krzyża mają przetransportować je do jednej z izraelskich baz na terenie Strefy Gazy. Tam zorganizowana zostanie ceremonia żałobna. Później ciała będą przewieziona do jednego z zakładów medycyny sądowej w Izraelu.
Wydanie szczątków zakładników przez Hamas jest elementem trwającego od 19 stycznia tymczasowego rozejmu w wojnie Izraela z Hamasem w Strefie Gazy.
REKLAMA
Oded Lifszic. Dziennikarz i aktywista
Oded Lifszic został uprowadzony z rodzinnego domu w kibucu Nir Oz. Wraz z nim porwano jego żonę Jochewed, która została uwolniona kilkanaście dni później. Mężczyzna został ranny podczas ataku, był przez 20 dni więziony na południu Strefy Gazy, jego późniejsze losy są nieznane.
Mężczyzna był jednym ze współzałożycieli powstałego w 1955 kibucu Nir Oz. Przez wiele lat pracował też jako dziennikarz lewicowej gazety "Al Hamiszmar". Wraz z żoną działał na rzecz pokoju z Palestyńczykami. Udzielał się jako wolontariusz w organizacji humanitarnej, pomagającej wyjechać chorym dzieciom ze Strefy Gazy na leczenie do Izraela.
"Żegnaj drogi dziadku, kocham cię i będę podążał twoją drogą" - napisał w mediach społecznościowych Daniel Lifszic na wiadomość o sprowadzeniu do kraju zwłok dziadka.
Źródło: PAP/ms
REKLAMA
REKLAMA