Noworodek w oknie życia w Białymstoku. "Ma niecały tydzień"
W białostockiej placówce opiekuńczo-wychowawczej rozległ się dziś alarm. Ktoś zostawił dziecko w oknie życia.
2025-02-20, 16:31
Dziecko w oknie życia w Białymstoku
Pracownicy placówki opiekuńczo-wychowawczej w centrum miasta usłyszeli charakterystyczny alarm przed godziną 10-tą. W oknie życie znaleziono około tygodniowego chłopca. Na miejsce wezwano, zgodnie z procedurami, policję i pogotowie ratunkowe. Ratownicy medyczni przewieźli dziecko na badania do szpitala.
- Mniej więcej pięciodniowy, noworodek na pewno, bo jeszcze miał pępowinę zaopatrzoną i widać było, że jest maluszkiem. Zadbany, ubrany odpowiednio do warunków, najprawdopodobniej nakarmiony, bo nie płakał w ogóle, był spokojniutki przez ten cały czas. Zgodnie z naszymi procedurami, zawiadomiliśmy służby odpowiednie, czyli pogotowie i policję - powiedziała TVN 24 Katarzyna Liedke-Charkiewicz, dyrektor Centrum Obsługi Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych w Białymstoku.
Polskie Radio Białystok ustaliło, że noworodek jest ogólnie w dobrym stanie.
Na razie dziecko zostanie w szpitalu.
Czytaj także:
- Sześciolatka zostawiona w oknie życia. Policja zatrzymała ojca, był poszukiwany
- Porwano noworodka? Dziecko zostawiono w oknie życia
Źródła: Polskie Radio Białystok/TVN24/AM
REKLAMA
REKLAMA