Pięć goli w Lublinie! Motor i GKS stworzyły świetne widowisko
Motor Lublin pokonał 3:2 GKS Katowice w jedynym poniedziałkowym meczu piłkarskiej Ekstraklasy. Zwycięstwo pozwoliło podopiecznym trenera Mateusza Stolarskiego wyprzedzić rywali z Górnego Śląska i awansować na 8. miejsce w tabeli.
2025-02-24, 20:50
"Strzelanina" w Lublinie
Wystarczyło zaledwie 8 minut, by GKS objął prowadzenie. Lewą flanką pomknął Wasielewski, który idealnie w tempo zacentrował do Bergiera, a ten uderzeniem bez przyjęcia trafił do siatki. W pierwszym kwadransie to podopieczni trenera Rafała Góraka mieli wręcz przygniatającą przewagę i zasłużenie wyszli na prowadzenie.
Już w 16. minucie gospodarze wyrównali. Wystarczył błąd Kuuska, który przegrał pojedynek we własnym polu karnym, wskutek czego piłka dotarła do Ceglarza, a ten efektownym strzałem posłał futbolówkę pod poprzeczkę bramki katowiczan.
Pięć minut później było już 2:1 - ponownie po błędzie GKS-u na własnej połowie. Futbolówkę stracił Jędrych, z linii pola karnego strzelił Mraz, ale nie zdołał pokonać Kudły, który odbił jego uderzenie. Najlepszym refleksem wykazał się Mraz, który z bliska wpakował piłkę do siatki.
REKLAMA
Po żywiołowym początku w kolejnych minutach tempo gry nieco zwolniło, pojawiło się także kilka przerw, związanych z urazami, dlatego do przerwy utrzymał się wynik 2:1 dla gospodarzy.
Tuż po zmianie stron GKS wyrównał - precyzyjnym strzałem ze skraju pola karnego popisał się Galan. Uderzenie Hiszpana było wręcz idealne - piłka kozłowała utrudniając interwencję bramkarzowi, a do siatki wpadła po odbiciu od słupka. Po chwili jego wyczyn z podobnego miejsa próbował powtórzyć Nowak, ale chybił dość znacznie.
Na kolejne trafienie nie trzeba było długo czekać . W 57. minucie płaska centra z prawego skrzydła dotarła do Mraza, a ten sprytnym strzałem przy bliższym słupku zaskoczył Kudłę. Po chwili Bergier znalazł się na czystej pozycji 6 metrów od bramki rywali, ale przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką.
W końcówce GKS naciskał na gospodarzy i był bliski wyrównania. W 86. minucie kocią zwinnością przy strzale Nowaka wykazał się Rosa, który mimo wpuszczenia dwóch goli był jednym z bohaterów lublinian.
REKLAMA
Motor awansował na 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 32 punktów. GKS ma o dwa "oczka" mniej i jest 9.
Motor Lublin - GKS Katowice 3:2 (2:1)
Bramki: 0:1 Sebastian Bergier (8), 1:1 Piotr Ceglarz (14), 2:1 Bradly Van Hoeven (21), 2:2 Borja Galan (51), 3:2 Samuel Mraz (57).
Żółta kartka - Motor Lublin: Bradly Van Hoeven, Filip Wójcik, Paweł Stolarski. GKS Katowice: Marten Kuusk, Borja Galan, Filip Szymczak.
Sędzia: Damian Kos (Wejherowo). Widzów 11 856.
Motor Lublin: Kacper Rosa - Filip Wójcik (76. Paweł Stolarski), Arkadiusz Najemski, Herve Matthys, Krystian Palacz - Piotr Ceglarz, Jakub Łabojko (59. Antonio Sefer), Bartosz Wolski (87. Kaan Caliskaner), Mathieu Scalet, Bradly Van Hoeven (76. Michał Król)- Samuel Mraz (59. Kacper Wełniak).
GKS Katowice: Dawid Kudła - Alan Czerwiński, Arkadiusz Jędrych, Marten Kuusk (76. Lukas Klemens) - Marcin Wasilewski (76. Konrad Gruszkowski), Oskar Repka, Mateusz Kowalczyk, Borja Galan - Adrian Błąd (56. Filip Szymczak), Bartosz Nowak (87. Mateusz Mąk) - Sebastian Bergier (76. Dawid Drachal).
- FC Barcelona czuje oddech Realu. Modrić strzelił jak z armaty [wideo]
- Goncalo Feio liczy się ze zwolnieniem z Legii. "Mogę odejść nawet jutro"
- Legenda trenerem Jakuba Modera. Van Persie wraca do domu
Źródła: PolskieRadio24.pl/BG
REKLAMA