Zarzuty ws. wyborów kopertowych. Poseł PSL o roli Morawieckiego
2025-02-27, 16:31
Poseł PSL Andrzej Grzyb uważa, że to Mateusz Morawiecki, jako premier, wziął na siebie całą decyzję związaną z wyborami kopertowymi. - Proszę zauważyć, że żaden z ministrów tego nie podpisał, również Jacek Sasin, który, jako minister aktywów państwowych był odpowiedzialny za Pocztę Polską - powiedział w Polskim Radiu 24.
Były premier Mateusz Morawiecki usłyszał zarzuty w sprawie organizacji wyborów kopertowych w 2020 roku. W prokuraturze odmówił jednak składania zeznań. Wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że złoży je, kiedy zapozna się z aktami sprawy.
"To nie jest obciążenie dla Nawrockiego"
Andrzej Grzyb, odpowiadając na pytanie o to, czy zarzuty wobec Morawieckiego mogą być obciążeniem dla wspieranego przez PiS kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego stwierdził, że "w tej chwili nie". - Akurat premier Mateusz Morawiecki nie był zaangażowany w wyłonienie, tak przynajmniej podają media - tego kandydata [...] Myślę, że gdyby to był już proces sądowy, w którym uznano by, że ten wniosek prokuratury jest zasadny i doszłoby do rozstrzygnięcia sądowego, wtedy pewnie tak - dodał.
Posłuchaj
Poseł PSL powiedział, że "sądząc po konferencji prasowej, która się odbyła po wyjściu pana premiera Morawieckiego z prokuratury, chyba utwardza się grono jego zwolenników, którzy uznają, że to jest forma jakiejś presji politycznej na byłego premiera".
"Politycy nie rozliczają, tylko wymiar sprawiedliwości"
Andrzej Grzyb zapytany, czy zarzuty, które usłyszał Morawiecki mogą być odbierane, jako przyspieszenie zapowiadanych przez rządzącą koalicją rozliczeń PiS stwierdził, że "przecież politycy nie rozliczają, tylko wymiar sprawiedliwości". - To nie po stronie polityków jest akurat ta rola. Jako koalicja rządząca zostaliśmy zaangażowani w stworzenie trzech komisji śledczych w parlamencie i to jest poziom polityki, na którym możemy wpływać, że tak powiem, na ujawnienie opinii publicznej, co się wydarzyło w trakcie rządów poprzedniej koalicji. Natomiast cała reszta, to już jest postępowanie organu wymiaru sprawiedliwości i dobrze, że tak jest - podkreślił.
REKLAMA
Zdaniem posła PSL to "Mateusz Morawiecki, jako premier, wziął na siebie całą decyzję związaną z wyborami kopertowymi". - Proszę zauważyć, że żaden z ministrów tego nie podpisał, również Jacek Sasin, który, jako minister aktywów państwowych był odpowiedzialny za Pocztę Polską. A więc w tym sensie cały, że tak powiem, ciężar tej decyzji został przejęty przez premiera Morawieckiego świadomie. Z tego, co my wiemy, to akurat decyzję w sprawie chociażby zlecenia dla Poczty Polskiej, czy wyłączenie Państwowej Komisji Wyborczej podjął premier - stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Czego dotyczą zarzuty?
Przypomnijmy, że zarzuty wobec byłego premiera dotyczą między innymi przekroczenia uprawnień i wydawania państwowym spółkom poleceń przygotowania wyborów. Mateusz Morawiecki nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów.
Niedoszłe korespondencyjne wybory prezydenckie w 2020 roku kosztowały 70 milionów złotych. Mateusza Morawieckiego obciążać mają zarówno ustalenia prokuratury, jak i sejmowej komisji śledczej do spraw organizacji wyborów korespondencyjnych.
***
REKLAMA
Audycja: Rozmowa Polskiego Radia 24
Prowadzący: Marcin Zawada
Gość: Andrzej Grzyb (PSL)
Data emisji: 27.02.2025
Godzina emisji: 17.33
Źródło: Polskie Radio 24/paw
REKLAMA