"Sojusze z Trumpem są niemożliwe". Eksperci nie mają złudzeń
Wciąż nie opadały emocje po piątkowym spotkaniu Wołodymyra Zełenskiego i Donalda Trumpa, który wyrzucił ukraińskiego prezydenta z Białego Domu. - To nowy standard w publicznych rozmowach. Dom wariatów - wskazują eksperci.
2025-02-28, 21:30
Fiasko rozmów Trumpa i Zełenskiego. "Sojusze z Trumpem są niemożliwe"
- Wydaje się, że sojusze z Trumpem są niemożliwe, zwłaszcza że Ukraina dla niego i jego "spółki" nie istnieje. Otoczenie (Trumpa - red.) nie rozumie, z jakiego powodu ludzie wokół nie słuchają się "starszych" (Stanów Zjednoczonych - red.) - zauważył w rozmowie z Polską Agencją Prasową Wiktor Zamiatin. Dyrektor ds. programów politycznych i prawnych dodał jednocześnie, że "taka postawa, tylko w bardziej grzeczny sposób, miała miejsce w przypadku każdej administracji USA".
Z kolei Wołodymyr Horbacz, szef kijowskiego Instytutu Transformacji Północnej Eurazji określił spotkanie Trumpa z Zełenskim jako "dom wariatów". - Dom wariatów w Białym Domu. To nowy standard w publicznych rozmowach z administracją Trumpa - ocenił.
Trump podniósł głos na Zełenskiego i wyrzucił go z gabinetu
W piątek wieczorem w Waszyngtonie miało dojść podpisania umowy ws. minerałów oraz wspólnej konferencji prasowej Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego. Do żadnego z wymienionych nie doszło. Spotkanie Trumpa i Zełenskiego zakończyło się kłótnią między dwoma liderami. Trump oskarżał Zełenskiego o brak szacunku, zarzucał mu, że "igra z III wojną światową", i groził, że jeśli nie pójdzie na układ z Putinem, Ameryka wycofa swoje wsparcie dla Ukrainy. Podniósł również głos na ukraińskiego przywódcę i wyprosił go z Białego Domu.
USA. Żadne umowy nie zostały podpisane
Przedstawiciel Białego Domu dopytywany przez reportera Polskiego Radia o to, czy doszło do planowanego podpisania dokumentu odpowiedział, że nic nie zostało podpisane. Odpowiadając na pytania o przyszłość umowy, służby prasowe Białego Domu kierują do wpisu Trumpa w mediach społecznościowych. Słowa, które w nim padły, światowi przywódcy oceniają jako skandaliczne, eksperci zaś mówią o "katastrofalnym błędzie" Ameryki.
REKLAMA
Skandaliczne słowa Trumpa. "Będzie mógł wrócić, jak będzie gotowy na pokój"
"Zorientowałem się, że Zełenski nie jest gotowy na pokój, jeśli Ameryka się zaangażuje, ponieważ uważa, że nasze wsparcie daje mu dużą przewagę w negocjacjach. Nie chcę przewagi, chcę pokoju" - napisał Trump. Według niego prezydent Ukrainy "nie uszanował" Stanów Zjednoczonych Ameryki w ich ukochanym Gabinecie Owalnym" i "będzie mógł wrócić (do Białego Domu - red.), gdy będzie gotowy na pokój".
Czytaj także:
Źródła: PAP/X.com/PolskieRadio24.pl/hjzrmb
REKLAMA