Prezes Wisły stawia ultimatum w sprawie Superpucharu. Królewski: sytuacja musi się wyjaśnić
Prezes Wisły Kraków poinformował w mediach społecznościowych, że do meczu z Jagiellonią Białystok o Superpuchar Polski nie dojdzie, jeśli udziału w spotkaniu nie będą mogli wziąć kibice "Białej Gwiazdy". Jarosław Królewski zaznaczył, że oczekuje szybkiej odpowiedzi od PZPN oraz od Jagiellonii, która miałaby być gospodarzem spotkania.
2025-03-05, 15:00
W ostatnich latach mecz o Superpuchar Polski między mistrzem a zdobywcą pucharu naszego kraju otwierał nowy piłkarski sezon.
Sezon 2024/2025 jest pod tym względem inny. Latem nie udało się rozegrać meczu między Jagiellonią Białystok a Wisłą Kraków, głównie dlatego, że obie ekipy walczyły w eliminacjach europejskich pucharów.
Jagiellonia gra w Europie zresztą do dzisiaj i już w czwartek podejmie belgijskie Cercle Brugge w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Konferencji. Do niedawna mistrzowie Polski grali też w krajowym pucharze, ale pożegnali się z nim po tym, jak przegrali w kontrowersyjnych okolicznościach mecz ćwierćfinałowy z Legią Warszawa (1:3).
Superpuchar 2 kwietnia? Jagiellonia jest na tak
REKLAMA
"Dzięki" odpadnięciu z PP, zwolnił się termin, w którym mistrzowie Polski mogliby zmierzyć się z Wisłą o Superpuchar. Trener Żółto-Czerwonych Adrian Siemieniec powiedział niedawno, że jego klub chciałby rozegrać spotkanie o trofeum 2 kwietnia.
Tradycyjnie gospodarzem takiego meczu jest mistrz Polski. Nie wiadomo jednak, czy Jagiellonia wpuści na swój stadion kibiców Wisły Kraków. Od niemal dwóch lat trwa nieoficjalny bojkot fanów "Białej Gwiazdy", którzy nie są wpuszczani na ligowe mecze pod różnymi wymówkami.
Najczęściej kluby tłumaczą się brakiem zgody policji lub remontem sektora gości, w praktyce jednak bojkot krakowian wynika z presji kibiców poszczególnych klubów, którzy zwyczajnie nie chcą wiślaków na swoim stadionie. Powodem są różne zachowania fanów "Białej Gwiazdy", które w środowisku zostały uznane za niehonorowe.
Jarosław Królewski postawił ultimatum
REKLAMA
Na brak przyjazdu swoich kibiców na mecz o Superpuchar nie zgadza się Jarosław Królewski. Właściciel i prezes Wisły już wcześniej groził, że w takiej sytuacji jego drużyna zbojkotuje mecz.
We wtorek to samo powtórzył w mediach społecznościowych. "Przekazaliśmy raz jeszcze telefonicznie informacje do PZPN i Jagiellonii – zrobimy to również raz jeszcze oficjalnie, że finał Superpucharu Polski (w zasadzie do terminu się dostosujemy) jest dla nas możliwy tylko z kibicami Wisły Kraków. Koszt reorganizacji naszych przygotowań w zależności od terminu, hoteli, zgrupowań będzie znaczący - więc sytuacja musi się wyjaśnić szybko" - napisał Królewski w portalu X.
Wygląda więc na to, że to nie koniec swoistej telenoweli z Superpucharem w roli głównej, choć do proponowanego terminu spotkania został niecały miesiąc...
- Superpuchar Polski zostanie rozegrany? Adrian Siemieniec: ta data nam pasuje
- Litwin uzdrowi Widzew? RTS ma nowego dyrektora sportowego
- Znamy daty półfinałów Pucharu Polski. Pierwszy mecz w prima aprilis
Źródła: PolskieRadio24.pl, X, empe
REKLAMA