Gościni to jeszcze nic. Oto lista "najstraszniejszych" feminatywów

Dzień Kobiet jest doskonałą okazją, by przypomnieć o oszałamiającej potencji słowotwórczej języka polskiego w dziedzinie tworzenia nazw żeńskich. Chodzi tu o nazwy stanowisk, funkcji czy zawodów. Ich dostosowane do kobiet formuły budzą u niektórych, różnie motywowany, sprzeciw. Tak czy inaczej feminatywy mogą być czasem pięknie zaskakujące.

Jacek Puciato

Jacek Puciato

2025-03-08, 05:55

Gościni to jeszcze nic. Oto lista "najstraszniejszych" feminatywów
Manifa Trójmiasto, Gdańsk, 7 marca 2021 r. . Foto: Piotr Hukało/East News

Ten element zaskoczenia – czy, ironicznie rzecz biorąc: lęku i przerażenia – w przypadku feminatywów jest rzecz jasna kwestią mocno subiektywną. Źródła tych nie do końca afirmatywnych emocji są różne: od "brzmi to niedorzecznie", przez "o nie, już jest takie słowo o innym znaczeniu" czy "za trudne do wymówienia", po "[tworzenie nowych słów] to gwałt na języku".

O kontrowersjach wokół feminatywów, o ich językoznawczym uzasadnieniu (lub jego braku) dyskutowali uczestnicy "Debaty Dwójki".


Debata ta może stanowić teoretyczny punkt wyjścia do prezentowanej poniżej listy nazw żeńskich, w której zebraliśmy formy zaskakujące, fascynujące, rzadkie, piękne, a może, jak kto woli, "straszne".

REKLAMA

  1. majorka (również: pułkowniczka, generałowa oraz żołnierka)
  2. morderka (notowana już w słowniku polszczyzny XVI w.)
  3. skoczkini (dodajmy tu też deskorolkarkę i karateczkę)
  4. kierowczyni (ta nazwa zwyciężyła w konkursie poznańskiego MPK, wśród proponowanych były również: busiarka, drajwerka, busia)
  5. szpieżka (przy wątpliwościach: od szpieg, wymiana g:ż)
  6. zbieżka (jak wyżej)
  7. powstanka (słownik notuje również: powstańczyni)
  8. chirurżka (tak jak filolożka, socjolożka czy psycholożka)
  9. widzka (przy wątpliwościach: ta, która siedzi na widowni)
  10. oraz wiele wiele innych, a wśród nich: jaskiniowczyni, szklarka, jeźdźczyni, stoczniarka, weterynarka, Australopiteczka i wynalazczyni.

Źródła: Polskie Radio

"Słownik nazw żeńskich polszczyzny", red. Agnieszka Małocha-Krupa, Wrocław 2015; Jolanta Szpyra-Kozłowska, "Nianiek, ministra i japonki. Eseje o języku i płci", Warszawa 2021.

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej