Konieczny: wszyscy powinniśmy dziś bronić ministra Sikorskiego, ale i Polski
2025-03-10, 18:20
- Dzisiaj wszyscy powinniśmy bronić nie tylko ministra Radosława Sikorskiego, który po prostu w tym sporze ma rację, ale Polski. Nie może być tak, że pan Elon Musk beszta polskiego ministra spraw zagranicznych, bo ma taką fantazję i grozi niewywiązaniem się - a tak trzeba czytać ten pierwszy tweet Muska - ze zobowiązań, za które my płacimy, a które są kluczowe dla naszego bezpieczeństwa - powiedział poseł partii Razem Maciej Konieczny w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24".
Gościem Krzysztofa Grzybowskiego w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" w poniedziałek (10.03) o godz. 17.33 był Maciej Konieczny, poseł partii Razem
Elon Musk, jeden z najbliższych doradców Donalda Trumpa, ponownie wezwał do zawarcia pokoju na Ukrainie i napisał, że ukraińska armia walczy dzięki należącemu do niego systemowi Starlink. "Cała ich linia frontu zawaliłaby się, gdybym go wyłączył" - napisał w serwisie X. W odpowiedzi szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski podkreślił, że "Starlink dla Ukrainy jest opłacany przez polskie Ministerstwo Cyfryzacji kosztem około 50 milionów dolarów rocznie". Radosław Sikorski dodał, że Polska będzie musiała poszukać nowego dostawcy łączności dla ukraińskiej armii, jeżeli firma Elona Muska "okaże się niewiarygodnym dostawcą".
Posłuchaj
Do odpowiedzi szefa MSZ odnieśli się Elon Musk i amerykański sekretarz stanu Marco Rubio. "Bądź cicho, mały człowieczku. Płacisz niewielki ułamek kosztów. I nie ma zamiennika dla Starlinka" - napisał Elon Musk. "Po prostu zmyślił to. Nikt nie groził odcięciem Ukrainy od Starlink. I podziękuj, ponieważ bez Starlinka Ukraina już dawno przegrałaby tę wojnę, a Rosjanie byliby teraz na granicy z Polską" - napisał z kolei Marco Rubio.
"Politycy z prawej strony nie zdali testu"
Maciej Konieczny z Razem uważa, że "jest pewna granica partnerstwa, której nie należy przekraczać". - Nie jest zdrową relacją, kiedy musimy się płaszczyć przed naszym partnerem, żeby on realizował umowy, które mamy podpisane, to tak nie działa - powiedział w Polskim Radiu 24.
Jego zdaniem "dzisiaj wszyscy powinniśmy bronić nie tylko ministra Radosława Sikorskiego, który po prostu w tym sporze ma rację, ale po prostu Polski". - Nie może być tak, że pan Elon Musk beszta polskiego ministra spraw zagranicznych, bo ma taką fantazję i grozi niewywiązaniem się - a tak trzeba czytać ten pierwszy tweet Muska - ze zobowiązań, za które my płacimy, a które są kluczowe dla naszego bezpieczeństwa. Więc tutaj raczej mam pretensje do tych polityków z prawej strony, którzy tego testu nie zdali. I tak naprawdę mam poczucie, że dla nich jakieś powinowactwo ideowe z tą radykalną prawicą amerykańską jest ważniejsze niż polska suwerenność, bo inaczej tego nie da się odczytać - ocenił.
REKLAMA
"Trump realizuje plany Kremla"
Maciej Konieczny stwierdził też, że "czas otworzyć oczy i zobaczyć, że amerykańska administracja przez ostatnie tygodnie konsekwentnie realizuje plany Kremla". - Strona amerykańska stara się wymusić i wywierać presję na Ukraińców, którzy się bronią. I w ogóle nie widać, żeby Donald Trump wywierał jakąś presję na Rosję. Jeżeli miało być to doprowadzenie, takie siłowe, do pokoju sprawiedliwego, to byśmy oczekiwali, że Trump będzie twardy wobec Putina, żeby zmusić go do przyjęcia jakiś warunków, które nie są kapitulacją Ukrainy, ale tego nie ma - stwierdził.
Maciej Konieczny odniósł się też do kwestii ewentualnego wysłania polskich żołnierzy do Ukrainy w ramach europejskiej misji. - My uważamy, że powinniśmy wesprzeć misję pokojową - europejską czy sojuszniczą. Oczywiście po powstrzymaniu działań wojennych. Ale jest rozsądniejsze, żeby to nie polskie wojska były w Ukrainie ze względu na to, że jesteśmy krajem graniczącym z Rosją, nasza obecność tam budziłaby zupełnie innego rodzaju napięcia, ale powinniśmy wspierać tę misję logistycznie - powiedział.
Źródło: Polskie Radio 24/paw
REKLAMA