PiS oskarża ws. śmierci Barbary Skrzypek. "Znowu na trumnie, na tragedii, robi się politykę"
- Mamy ten bardzo niechlubny przykład z robieniem polityki na śmierci osób, które tragicznie zginęły w Smoleńsku, i miałem taką nadzieję, że może wyciągnęliśmy z tego wnioski, że nie będziemy do tego wracali, że to zamknięty rozdział - mówił w Polskim Radiu 24 Michał Piękoś (Polska Press).
2025-03-18, 10:45
Barbara Skrzypek była w prokuraturze w środę 12 marca, odpowiadała na pytania w sprawie niedoszłej budowy "dwóch wież" przez spółkę Srebrna. Zmarła natomiast w sobotę 15 marca. Prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz inni politycy partii zasugerowali, że była to konsekwencja przesłuchania. - Mamy w Polsce demokrację walczącą i mamy pierwszą ofiarę śmiertelną demokracji walczącej - powiedział w poniedziałek prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Na trumnie, na tragicznej sytuacji, robi się politykę"
Michał Piękoś odniósł się do tych słów. Jak podkreślał, jest to "robienie polityki na tragedii". - To, co robi Prawo i Sprawiedliwość, prezes Kaczyński, a wraz z nimi prawicowe media, to jest po prostu podłość, to już jest krok dalej niż robienie sensacji dziennikarskiej. Bez poszlak, bez żadnych dowodów łączenie ze sobą tych dwóch faktów: olbrzymiej tragedii, ponieważ zmarła osoba (...) z przesłuchaniem w prokuraturze jest czymś zupełnie niegodziwym, czymś, czego w polskiej polityce jednak częściej udawało się unikać. Mamy ten bardzo niechlubny przykład z robieniem polityki na śmierci osób, które tragicznie zginęły w Smoleńsku, i miałem taką nadzieję, że może wyciągnęliśmy z tego wnioski, że nie będziemy do tego wracali, że to jest zamknięty rozdział - zauważył. - Znowu na trumnie, na tragicznej sytuacji, robi się sensację, robi się politykę, stara się zbierać punkty - zaznaczył gość audycji, który zwracał też uwagę na niezwykle trudną w tym kontekście sytuację rodziny zmarłej Barbary Skrzypek.
Posłuchaj
Jak zauważył, tezy stawiane ws. śmierci Barbary Skrzypek są pozbawione racjonalnych podstaw. - Wystarczy złożyć ze sobą dwa potencjalne wydarzenia i powiedzieć: "domyślcie się państwo sami, co tu się mogło wydarzyć", tylko że jest to skrajanie nieodpowiedzialne. To, że robią to politycy, to jest upadek naszej klasy politycznej. To, że brną w to ludzie po prawej stronie, którzy uważają się za dziennikarzy - to ich przekreśla - ocenił Piękoś.
Przesłuchująca prokurator Ewa Wrzosek uznała, że nie istniały okoliczności, w których obecność pełnomocnika była potrzebna - tłumaczył wczoraj rzecznik Prokuratury Okręgowej Piotr Antoni Skiba. Pełnomocnik Barbary Skrzypek stawił się z nią na przesłuchanie w prokuraturze, co uwzględniono w protokole. Jednocześnie - jak mówił prokurator Piotr Antoni Skiba - w protokołach nie ma zapisów, jakoby rodzina wiązała śmierć Barbary Skrzypek z przesłuchaniem.
* * *
Audycja: Stan rzeczy
Prowadzący: Maciej Wolny
Gość: Michał Piękoś (Gazeta Wyborcza)
Data emisji: 17.03.2025
Godzina emisji: 21.33
Źródło: Polskie Radio 24/ka/kor
REKLAMA
REKLAMA