Daniel Craig w gejowskim romansie. Czy film "Queer" jest oparty na faktach?
Włoski reżyser Luca Guadagnino, któremu rozgłos w ubiegłym roku przyniósł film "Challengers" z Zendayą w roli głównej, po raz kolejny sięga po swój ulubiony motyw, znany z jego głośnego filmu "Tamte dni, tamte noce". W filmie "Queer" znów przedstawia romans dwóch mężczyzn, których dzieli spora różnica wieku. Starszego partnera gra tu Daniel Craig, który wciela się w Lee, literackie alter ego ikony beat generation - Williama S. Burroughsa. Ile z filmu "Queer" możemy wyczytać o samym Burroughsie?

Bartłomiej Makowski
2025-03-21, 08:05
UWAGA - TEKST ZAWIERA SZCZEGÓŁY DOTYCZĄCE TREŚCI FILMU (SPOILERY)
Skandalista William S. Burroughs. O czym jest "Queer"?
"Queer" to ekranizacja autobiograficznej powieści Williama S. Burroughsa o tym samym tytule. Autor napisał ją w latach 50., ale z uwagi na - zdaniem wydawców - obrazoburczy charakter dzieła przeczekała w szufladzie autora kolejne trzy dekady. Na rynku amerykańskim ukazała się dopiero w 1985 roku. W tłumaczeniu na język polski książka wydana została w 1997 roku pod dosadnym tytułem, zbliżonym wymową do wcześniejszego znaczenia słowa "queer" w języku angielskim - obraźliwego sformułowania stosowanego wobec osób homoseksualnych.
Książka wykraczała poza utarty w latach 50. kanon moralności, opisując perypetie Lee, uzależnionego od narkotyków geja. Postać Williama Lee (w filmie pada tylko jego nazwisko), pojawiająca się już we wcześniejszej powieści Burroughsa "Ćpun", to literackie alter ego autora. Burroughs, obok Jacka Kerouaca i Allena Ginsberga, był jednym z czołowych przedstawicieli beat generation, awangardowego ruchu literacko-kulturowego, który propagował twórczy indywidualizm i anarchistyczny nonkonformizm.
Czy Allerton istniał naprawdę? Kto był jego pierwowzorem?
Fabuła książki i filmu "Queer" osnuta jest wokół wątku starań Lee o uczucie ze strony młodego Allertona. Akcja dzieje się w Meksyku, gdzie obaj kochankowie zasilają szeregi komuny amerykańskich ekspatów utrzymujących się z amerykańskiego zasiłku dla weteranów - tzw. GI Bill.
REKLAMA
Główny wątek filmu i postać Allertona inspirowane są prawdziwym romansem, jaki Burroughs przeżył w Meksyku na początku lat 50.
- O pierwowzorze Allertona nie wiadomo za wiele poza tym, że naprawdę nazywał się Louis Marker - mówił Rafał Księżyk, publicysta, autor eseju "23 cięcia dla Williama S. Burroughsa".

W czym film "Queer" różni się od książkowego pierwowzoru?
Luca Guadagnino zinterpretował powieść Burroughsa w swoim ulubionym stylu: jako romans między dwoma partnerami, których dzieli duża różnica wieku. Tymczasem według Rafała Księżyka jest to największe odstępstwo od literackiego pierwowzoru.
- Tej decyzji reżysera nie rozumiem. Jedną decyzją wykrzywił cały wydźwięk filmu w stosunku do pierwowzoru. Rzecz odnosi się do biografii Burroughsa, który przyszedł na świat w 1914 roku. W Meksyku znalazł się w roku 1949, zaś swój romans z Louisem Markerem przeżywał na przełomie 1950 i 1951 roku. Miał więc 35-36 lat. - wskazywał Rafał Księżyk. - Zakładając, że pierwowzór Allertona miał około 20 lat, to był to związek dojrzałego mężczyzny i młodego mężczyzny. W filmie Craig jest mężczyzną już po pięćdziesiątce. to zupełnie przesuwa akcent.
REKLAMA
Film odbiega też od literackiego oryginału w kulminacyjnym momencie akcji. W filmie Lee i Allerton docierają do mieszkającej w dżungli botaniczki. Kobieta podaje bohaterom ayahuascę, a ci przeżywają narkotyczną wizję.
- Cały finał jest wymysłem reżysera - mówi Rafał Księżyk. - Antropolog w literackim pierwowzorze jest nieprzystępny. Powieść urywa się w ten sposób, że Lee i Allerton nie docierają do yage. I tak było w rzeczywistości. Oni wyruszyli na wyprawę do Ameryki Południowej w poszukiwaniu yage latem 1951 roku, ale nigdy nie osiągnęli celu.
Burroughs dopiął w końcu swego i w 1953 roku ponownie udał się do Ameryki Południowej i wziął udział w rytuale spożycia rytualnego halucynogennego napoju. Doświadczenia opisał w serii listów zaadresowanych do Allena Ginsberga, które ukazały się w zbiorze pod tytułem "Yage Letters".
Jakie wydarzenie zainspirowało scenę, w której Lee strzela do Allertona?
Wkrótce po wyprawie Burroughsa i jego kochanka do Ameryki Południowej doszło do wydarzenia, które zainspirowało jedną z ostatnich scen filmu "Queer". Widzimy w niej, jak w narkotycznej wizji Lee strzela do szklanki ustawionej na głowie Allertona i chybia, zabijając kochanka.
REKLAMA
Jest to odniesienie do prawdziwego epizodu z życia Burroughsa, który miał miejsce jesienią 1951 roku. Podczas suto zakrapianej imprezy Burroughs postanowił zaprezentować swój popisowy numer z zestrzeliwaniem szklanki z głowy swojej żony Joan Volmer. Tym razem jednak chybił i uśmiercił żonę.
- Sam Burroughs twierdził, że było to wydarzenie, które uczyniło z niego pisarza - mówił Rafał Księżyk. - Finał filmu jest moim zdaniem kompletnie chybiony, to sugeruje, że Louis Marker był wielką miłością Burroughsa. Jeśli przyjrzymy się jego biografii, to odkryjemy, że absolutnie tak nie było.
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA