Czy on wygrał mundial? Świderski odpowiada na hejt po cieszynce: "Robiłem to od dawna"

Karol Świderski był bohaterem spotkania z Maltą, wygranego przez reprezentację Polski 2:0. Mimo ustrzelonego dubletu kibicom Biało-Czerwonych nie spodobała się... cieszynka piłkarza.

2025-03-26, 11:40

Czy on wygrał mundial? Świderski odpowiada na hejt po cieszynce: "Robiłem to od dawna" — Cieszynka Karola Świderskiego wzbudziła sporo kontrowersji. Foto: PAP/Leszek Szymański

Karol Świderski może mówić o słodko-gorzkim zgrupowaniu w swoim wykonaniu. Zawodnik słabo spisał się w meczu z Litwą, prezentując bezbarwny występ. W starciu z Maltą zagrał znacznie lepiej i to on zdobył wszystkie bramki dla zespołu.

Więcej niż o trafieniach i sportowej formie mówiono jednak o czymś innym - chodzi o radość, którą Świderski zaprezentował po pierwszej bramce. Napastnik podbiegł w kierunku trybun, po czym zrobił charakterystyczny gest, często używany przez piłkarzy, którzy chcą "posłuchać" odgłosów z trybun - przeważnie po tym, jak spotkała ich krytyka ze strony fanów. Niekiedy może być to odbierane jako prowokacyjne zachowanie, na co zwracała uwagę część internautów. Dodatkowo kontekst tego zachowania, czyli wykonanie gestu w meczu ze znacznie niżej notowanym rywalem, zaowocował wieloma komentarzami i wątpliwościami.

Świderski został wywołany do tablicy, jednak wytłumaczenie jego sposobu manifestowania radości nie było wcale skomplikowane - mówił o tym w rozmowie z "Łączy nas piłka".

REKLAMA

- Dawno nie robiłem tej cieszynki. Zawsze w Charlotte robiłem tę cieszynkę. Nathan Byrne mi mówił: musisz zrobić taką cieszynkę. I od tego czasu robiłem cieszynkę cały sezon. Gdy zmieniłem klub, to już jej nie robiłem. "Modziu" biegł za mną i mówił: "uszy daj, uszy, uszy". Ja to robiłem od bardzo dawna. Nigdy nie zrobiłem tej cieszynki w kadrze - powiedział.

Przed reprezentacją Polski kolejne mecze. 6 czerwca Biało-Czerwoni zagrają towarzysko z Mołdawią, a cztery dni później w Helsinkach zmierzą się z Finlandią w eliminacjach do mistrzostw świata.