Ustawa azylowa z podpisem prezydenta. "Czekamy na realne działania rządu"
- Dobrze, że premier Donald Tusk zmienił zdanie, że również jest zwolennikiem walki z nielegalną emigracją - mówił w Polskim Radiu 24 doradca prezydenta RP Alvin Gajadhur.
2025-03-28, 17:27
Prezydent Andrzej Duda podpisał tzw. ustawę azylową, której celem jest wzmocnienie bezpieczeństwa granic Polski. Umożliwia m.in. czasowe ograniczenie prawa do złożenia wniosku o ochronę międzynarodową na maksymalnie 60 dni, z możliwością przedłużenia.
- Gościem w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" (piątek, 28.03, o godz. 16:30) był doradca prezydenta RP Alvin Gajadhur.
Gość Polskiego Radia 24 podkreślił, że ustawa musiała być przeanalizowana. - Pojawiały się głosy, że prezydenta Andrzej Duda nie powinien jej podpisywać. Na złożenie podpisu miał 21 dni, zrobił to w kilka dni. Czekamy na realne działania rządu. W 2021 roku, gdy doszło do kryzysu na granicy polsko-białoruskiej, rząd Zjednoczonej Prawicy postawił mur. Prezydent RP też był w to bardzo zaangażowany. Donald Tusk mówił wtedy, że chodzi o biednych ludzi, że należy ich wpuścić. Dobrze, że premier zmienił zdanie, że również jest zwolennikiem walki z nielegalną emigracją - móiwł Alvin Gajadhur.
Posłuchaj
Alvin Gajadhur gościem Kamila Szewczyka (Rozmowa Polskiego Radia 24)
16:21
Dodaj do playlisty
REKLAMA
Przypomniał też, że prezydent RP zadał pytania premierowi Tuskowi dotyczące polityki migracyjnej. - Andrzej Duda chce się dowiedzieć, jakie realne działania zostały podjęte m.in. w czasie polskiej prezydencji w Radzie UE? Czy premier zadbał o to, aby Polska została odpowiednio potraktowana w związku z pakietem migracyjnym - premier zapewniał, że nie będziemy musieli przyjmować uchodźców. Co z pulą solidarnościową w związku z przyjęciem przez Polskę uchodźców z Ukrainy? Prezydent pyta się też jakie działania podejmie rząd ws. nielegalnych migrantów, którzy są przerzucani przez granicę polsko-niemiecką - tłumaczył Gajadhur.
Ustawa czekała na podpis od 13 marca, kiedy przegłosował ją Senat. O podpis prezydenta apelował premier Donald Tusk. Od razu podpisał rozporządzenie o zawieszeniu prawa do azylu, którego wymaga ustawa.
Żródło: PR24/jt
REKLAMA