Chlebowski z Sobiesiakiem nie do poczytania

Czy CBA zdejmie klauzulę tajności z rozmów Zbigniewa Chlebowskiego z Ryszardem Sobiesiakiem? - Żadne służby na świecie nie odtajnią swoich materiałów - odpowiada "Gazecie Wyborczej" rzecznik CBA.

2011-04-13, 07:15

Chlebowski z Sobiesiakiem nie do poczytania
CBA. Foto: fot. Wikipedia

Warszawska prokuratura okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie afery hazardowej w zeszłym tygodniu. Prokuratorzy nie kwestionują, że były próby wprowadzenia korzystnych dla branży hazardowej zapisów w ustawie o grach, ale przestępstwa się w nim nie dopatrzyli.

Bartosz Arłukowicz, były wiceszef hazardowej komisji śledczej, apelował do prokuratury, że skoro uważa, że nie złamano prawa, powinna odtajnić wszystkie materiały. Żeby sobie Polacy o tych wszystkich obietnicach posła Chlebowskiego poczytali.

- Prokurator generalny jest zwolennikiem pełnej jawności materiałów ze śledztwa w tzw. aferze hazardowej - mówi "Gazecie Wyborczej" Mateusz Martyniuk, rzecznik prokuratora generalnego.

Prokuratura jeszcze przed umorzeniem wystąpiła do CBA z wnioskiem o ich odtajnienie. Dostała odmowę. Uzasadnienie jest tajne.

REKLAMA

"Gazeta Wyborcza"/ aj

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej