Algieria wyrzuca francuskich dyplomatów. Paryż grozi odwetem
Algieria wydaliła dwunastu pracowników francuskiej ambasady. Wcześniej we Francji zatrzymanych zostało trzech obywateli Algierii, z których jeden jest pracownikiem konsulatu tego kraju. Zaledwie w ubiegłym tygodniu oba kraje zapowiedziały wznowienie współpracy po wielomiesięcznym konflikcie dyplomatycznym. Zamiast tego jest nowy punkt zapalny.
2025-04-14, 12:13
Dawna kolonia uderza we Francję. Spięcie na linii Paryż-Algier
To bezprecedensowa decyzja od czasu zakończenia wojny kolonialnej z Francją, czyli od lat 60. Na liście wydalonych osób znalazł się francuski personel dyplomatyczny i administracyjny. Algier daje pracownikom ambasady 48 godzin na opuszczenie kraju. Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Noël Barrot wezwał algierskie władze do cofnięcia decyzji o wydaleniu pracowników ambasady i zagroził natychmiastowym odwetem.
Wydalenie personelu ambasady ma być reakcją na aresztowanie algierskich obywateli przez francuskie służby. W ubiegłym tygodniu w Paryżu zatrzymano trzy osoby, wśród nich pracownika konsulatu, pod zarzutem porwania algierskiego opozycjonisty. Chodzi o Amira Boukhorsa, przeciwnika władz algierskich i influencera, znanego ze swych publikacji na TikToku pod pseudonimem Amir DZ. Boukhors otrzymał azyl we Francji w 2023 roku. Władze algierskie wydały za nim międzynarodowy list gończy.
Posłuchaj
REKLAMA
Zarzuty ws. porwania Boukhorsa. Algieria ostrzega
Francuska prokuratura antyterrorystyczna (Pnat) podejrzewa, że trzej zatrzymani w piątek mężczyźni są zamieszani w krótkie uprowadzenie Boukhorsa w kwietniu 2024 roku. Influencer jest przekonany, że uprowadzenie to było próbą zastraszenia, za którą stoją służby specjalne Algierii. W piątek francuska prokuratura przedstawiła zatrzymanym zarzuty, a MSZ Algierii w sobotę oświadczyło, że sprawa "wyrządzi wielką szkodę relacjom algiersko-francuskim".
Zaledwie w ubiegłym tygodniu Jean-Noël Barrot złożył w Algierze wizytę, podczas której zapowiedział wznowienie współpracy, między innymi w sprawach sądowniczych i migracyjnych. Brak porozumienia w tych kwestiach zatruwa od lata ubiegłego roku relacje na linii Paryż-Algier.
- Belgia nie przeprosi za kolonializm. Prof. Zajączkowski: problem ma też Francja, Niemcy i Wielka Brytania
- Madagaskar i ambicje kolonialne II RP
Źródła: Polskie Radio/PAP/fc/kor
REKLAMA
REKLAMA