Antysemickie wypowiedzi Brauna. Reakcja Muzeum POLIN. "Haniebne"

Muzeum POLIN wydało oświadczenie w związku ze słowami Grzegorza Brauna, które padły w czasie debaty prezydenckiej. Polityk nazwał żonkile - symbol pamięci o powstaniu w getcie warszawskim - "znakiem hańby". Muzeum sprzeciwiło się wykorzystywaniu żonkili do walki politycznej.

2025-04-29, 19:30

Antysemickie wypowiedzi Brauna. Reakcja Muzeum POLIN. "Haniebne"
Muzeum Polin wydało oświadczenie po wypowiedziach Grzegorza Brauna. Foto: MAREK KUDELSKI/AGENCJA SE/East News

Oświadczenie muzeum

Grzegorz Braun wywołał oburzenie, określając żonkile "znakiem hańby" i mówiąc o rzekomo trwającej "judaizacji" Polski. Na tym tle zaatakował Rafała Trzaskowskiego, który tak jak wiele osób, nosił przypięty do marynarki żółty żonkil. 

Dyrektor Muzeum Polin Zygmunt Stępiński wydał w tej sprawie oświadczenie. Jego zdaniem, wykorzystywanie tego symbolu do celów politycznych jest haniebne i niedopuszczalne. Przypomniał również, że 19 kwietnia żółty żonkil jest zakładany przez osoby na całym świecie, a przede wszystkim w Polsce. 

"Ten kwiat to symbol pamięci o tych, którzy powstali w imię najcenniejszych ludzkich wartości, przeciwko bezgranicznemu złu, w imię godności własnej oraz bliźnich mordowanych przez największą machinę terroru w dziejach" - napisał w oświadczeniu.

Zaznaczył też, że powstanie w getcie warszawskim było pierwszym zrywem miejskim w okupowanej Europie. "Odwaga to najlepsza odpowiedź dla ksenofobów i rasistów wszelkiej maści, którzy wciąż chcą dzielić ludzi na lepszych i gorszych" - przekazał dyrektor Muzeum Polin. Podziękował przy tym osobom, które założyły żółty żonkil, aby nazwać zło po imieniu. 

REKLAMA

Haniebne słowa Brauna

Ostre reakcje można było zaobserwować również ze strony uczestników debaty. Wezwany przez Brauna Rafał Trzaskowski po słowach na temat żonkili i "judaizacji" odszedł od pulpitu. - O czym pan mówi? Jakiej hańby? To było powstanie w getcie. O czym pan opowiada? To są bohaterowie naszej historii. To jest coś nieprawdopodobnego, ja nie będę tego słuchał - stwierdził kandydat KO w wyborach prezydenckich. 

Już zresztą na samym początku debaty Grzegorz Braun zasugerował, że Izrael mógłby zaatakować Polskę, gdyby znajdował się bliżej jej granic. Na to z kolei zareagowała kandydatka Lewicy Magdalena Biejat, która określiła jego sformułowania "antysemickim ściekiem". Zapowiedziała także złożenie zawiadomienia do prokuratury w tej sprawie. 

We wtorek prokuratura podjęła sprawę z urzędu i będzie analizować wypowiedzi kandydata Konfederacji Korony Polskiej. Na razie brak jest decyzji o wszczęciu śledztwa. O tym zdecydują wyniki prowadzonej analizy. 

Czytaj także:

Źrodło: Polskie Radio/egz

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej