Faworyci konklawe. Sylwetki 11 kardynałów, wśród których może być nowy papież
W środę rozpocznie się konklawe, podczas którego kardynałowie oddadzą pierwsze głosy w głosowaniu na następcę papieża Franciszka. Przedstawiamy profile 11 purpuratów najczęściej typowanych przez media jako potencjalne głowy Kościoła - wśród nich także kardynał z Polski, który może odegrać istotną rolę w tym historycznym wydarzeniu.
2025-05-07, 13:01
Kto zostanie nowym papieżem? Lista faworytów
Pietro Parolin - prawa ręka papieża Franciszka, dotychczasowy sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej. To on, mając 70 lat, będzie przewodniczył konklawe jako najstarszy nominacją kardynał biskup uprawniony do udziału w wyborze papieża. Z zakończonych we wtorek narad kardynałów w Watykanie wynika, że następca Franciszka powinien kontynuować jego reformy i prowadzić Kościół tą samą drogą. Co więcej, 80 procent elektorów to nominaci Franciszka. Stąd zapewne faworytem jest jego najważniejszy współpracownik.

Luis Antonio Tagle - 67-letni kardynał z Filipin, nazywany "azjatyckim Franciszkiem", wydaje się naśladowcą zmarłego niedawno papieża, choć kardynałem mianował go w 2012 roku Benedykt XVI. Krytykował ostrą retorykę duchownych w kwestii społeczności LGBT, osób rozwiedzionych czy niezamężnych matek. Pochodzi z Manili, stolicy Filipin, i pełni tam funkcję proprefekta Dykasterii Ewangelizacji.

Matteo Zuppi - urodzony w Rzymie w październiku 1955 r., został mianowany kardynałem przez papieża Franciszka w październiku 2019 r. Jest arcybiskupem metropolitą bolońskim. Według mediów Zuppi ma bliskie związki ze świecką grupą Sant'Egidio - organizacją o silnych wpływach w Watykanie. Inni komentatorzy zwracają uwagę, że kardynał Zuppi łączy liberalne poglądy z otwartością na bardziej konserwatywne środowiska w Kościele.
REKLAMA

Pierbattista Pizzaballa - 60-letni franciszkanin z Włoch, łaciński patriarcha Jerozolimy, o którym mówi się, że jest człowiekiem dialogu i odważnych inicjatyw. Niejednokrotnie wypowiadał się w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Apelował o dialog i, co znaczące, podkreślał, że dramatyczny spór toczący się w tym rejonie świata nie zakończy się, "dopóki nie znajdzie się wyraźne i godne rozwiązanie dla kwestii palestyńskiej i narodu palestyńskiego". Po ataku Hamasu na Izrael zaoferował siebie w zamian za zakładników Hamasu. - Nie będzie to problemem, jeśli dzięki temu dzieci będą mogły się uwolnić i wrócić do domu - mówił wówczas duchowny.

Mario Grech - 68-letni kardynał z Malty, od 2020 r. sekretarz generalny Synodu Biskupów. Jego misja dotyczy zakończonego w październiku 2024 roku synodu biskupów na temat synodalności w Kościele, czyli większego zaangażowania wiernych w życie wspólnoty. Gdy Franciszek był w marcu w szpitalu, maltański purpurat poinformował w liście, że papież zaaprobował rozpoczęcie drogi realizacji synodu, która ma potrwać do 2028 r. Według komentatorów kardynała Grecha wyróżnia talent mediacji i łączenia wyrazicieli różnych poglądów.
REKLAMA

Jean-Marc Aveline - 66-letni kardynał to arcybiskup Marsylii i obecny przewodniczący francuskiego episkopatu. Aveline coraz wyraźniej pojawia się w gronie najpoważniejszych kandydatów na przyszłego papieża. Włoskie media podkreślają jego intelekt, wyważone podejście do sporów doktrynalnych i bliskie relacje ze zmarłym papieżem. Od lat konsekwentnie wspiera dialog międzyreligijny, angażuje się w obronę migrantów oraz apeluje o większą troskę o środowisko. Znany jest również jako zdecydowany orędownik radykalnej decentralizacji Kościoła. Kardynałem został mianowany stosunkowo niedawno - dwa lata temu.

Anders Arborelius – 75-letni karmelita ze Szwecji. Ochrzczony w kościele luterańskim przeszedł na katolicyzm w wieku 20 lat. W 1998 r. Jan Paweł II mianował go biskupem Sztokholmu, jedynej diecezji w kraju. To Franciszek, jak zauważają watykaniści, odkrył jego cechy lidera i mianował go kardynałem. W kwestiach doktrynalnych jest uważany za konserwatystę. Realizuje liczne projekty ewangelizacyjne, skierowane także do cudzoziemców, jest również zaangażowany na rzecz migrantów. Był też sojusznikiem Franciszka w kwestiach dotyczących ekologii.
REKLAMA

Peter Erdo – 72-letni prymas Węgier. Jest faworytem konserwatywnej frakcji Kościoła. Uważany jest za kontynuatora dziedzictwa Jana Pawła II. Jednocześnie ma opinię dostojnika umiarkowanego i spokojnego, skłonnego do dialogu. Komentatorzy zastanawiają się, czy gdyby został wybrany, cofnąłby niektóre reformy Franciszka, uważane przez środowiska konserwatywne za zbyt postępowe.

Fridolin Ambongo Besungu - 65-letni kardynał z Demokratycznej Republiki Konga, metropolita stolicy tego kraju - Kinszasy. Kard. Besungu od 2020 r. wchodził w skład powołanej przez Franciszka Rady Kardynałów, którzy pomagali mu w zarządzaniu Kościołem. Jako nominat i współpracownik papieża krytykował jego postawę otwarcia wobec środowisk LGBT. To z jego inicjatywy biskupi afrykańscy ogłosili dokument sprzeciwiający się deklaracji Dykasterii Nauki Wiary "Fiducia supplicans", w którym dopuszczono, na ściśle określonych warunkach, błogosławienie par tej samej płci. Ta kwestia była jednak jedyną sporną z Franciszkiem - w innych dostojnik jest bliski koncepcji synodalności i Kościoła bardziej otwartego wobec wiernych. Krytykuje politykę Zachodu, a także eksploatację zasobów naturalnych Afryki przez bogate kraje.
REKLAMA

Peter Turkson - 76-letni kardynał z Ghany wymieniany jest jako jeden z potencjalnych następców zmarłego papieża. Watykaniści przypominają, że Franciszek postawił go na czele nowej dykasterii Integralnego Rozwoju Człowieka - oczka w głowie argentyńskiego papieża. Wskazują również, że Kościół katolicki, przeżywający kryzys w Europie, w Afryce rozwija się bardzo dynamicznie. Kardynał Turkson jest zdecydowanym przeciwnikiem aborcji i eutanazji, ale nie sprzeciwia się stosowaniu środków antykoncepcyjnych. Uważa, że celibat powinien być kwestią prywatnego wyboru, ale sprzeciwia się wyświęcaniu kobiet. Angażuje się w walkę ze zmianami klimatycznymi.

Konrad Krajewski - 61-letni kardynał z Polski, jałmużnik papieski odpowiedzialny jest za działalność charytatywną Watykanu i w imieniu papieża niosący pomoc potrzebującym. Po wybuchu wojny w Ukrainie kilkukrotnie był tam z pomocą humanitarną. Po jednej z akcji, w 2019 roku, dziennik "La Repubblica" na pierwszej stronie tytułował go "Robin Hoodem papieża". Polak osobiście zdjął pieczęcie z licznika energii elektrycznej i włączył prąd w zadłużonej kamienicy, w której przebywało kilkaset osób, w tym ok. 100 dzieci. Eksperci uważają, że jeśli Watykan postawi na kontynuację dzieła Franciszka, Polak wydaje się naturalnym kandydatem. Watykanista John L. Allen Jr. zwraca uwagę, że obserwatorzy Watykanu uważają Krajewskiego za wiarygodnego kandydata.
REKLAMA

Polak nie jest faworytem, wcale nie musi to jednak oznaczać, że jest na straconej pozycji. Z rozeznania włoskich watykanistów, posiadających znakomite źródła w Watykanie, wynika, że kardynał Parolin na razie może liczyć na 50 głosów, a potrzebuje 89. Jeśli nie uda mu się znacznie zwiększyć liczby zwolenników w pierwszych głosowaniach, jego kandydatura przepadnie. Takie sytuacje podczas konklawe zdarzały się wielokrotnie. Watykaniści powtarzają: mniej więcej wiemy, w którą stronę pójdzie Kościół, ale nie wiemy, kto mu będzie przewodził.
Czytaj także:
- Strój dla papieża już gotowy. Czeka w specjalnej komnacie [ZDJĘCIA]
- "Konklawe". Co jest prawdą, a co fikcją w filmie o wyborze papieża?
- Ceremoniał wyboru papieża. Tak przebiega głosowanie na konklawe
Źródła: Polskie Radio/PAP/"The Washington Post"/Vatican News/k
REKLAMA
REKLAMA