Kibice Interu zwątpili w swój zespół. Zapłacili wysoką cenę

Jeszcze w 91. minucie wtorkowego meczu półfinału Ligi Mistrzów to FC Barcelona mogła cieszyć się z prawa gry w meczu o trofeum. Wtedy niczym diabeł z pudełka wyskoczył Francesco Acerbi i doprowadził do dogrywki. Takiego obrotu sprawy na pewno nie spodziewali się kibice "Nerazzurrich", którzy... przedwcześnie opuścili stadion.

2025-05-07, 16:41

Kibice Interu zwątpili w swój zespół. Zapłacili wysoką cenę
Inter pokonał Barcelonę. Foto: PAP/EPA/DANIEL DAL ZENNARO

Trafienie doświadczonego stopera pozwoliło Interowi przedłużyć nadzieje na awans o 30 minut dogrywki. Bramka Davide Frattesiego i rewelacyjne interwencje Yanna Sommera sprawiły, że ekipa z Mediolanu wygrała 4:3 i to ona 31 maja zagra na Allianz Arenie w finale Champions League.

Wielkich emocji i cudownych wspomnień pozbawiła się ta część kibiców "Nerazzurrich", która postanowiła przedwcześnie opuścić stadion. W mediach społecznościowych krążą nagrania ukazujące fanów Interu próbujących wrócić na trybuny, gdy zorientowali się, że ich drużyna wyrównała.

Ochrona obiektu pozostała jednak niewzruszona na ich prośby - kibice małej wiary nie zostali ponownie wpuszczeni na obiekt, a dogrywkę mogli obejrzeć najwyżej na ekranach smartfonów czy telewizorów w okolicznych barach.

Na obronę włoskich kibiców należy jednak przypomnieć, że podobne sytuacje miewały już miejsce w futbolu. Podobnie zachowali się m.in. fani Realu Madryt, który zwłaszcza w Lidze Mistrzów słynie z odwracania losów rywalizacji w końcówce.

REKLAMA

W finale Champions League rywalem Interu będzie ekipa PSG lub Arsenalu. Na półmetku rywalizacji 1:0 prowadzą paryżanie. Rewanż na Parc des Princes zaplanowano na środę 7 maja o godz 21.

Czytaj więcej:

Źródła: X.com/PolskieRadio24.pl/BG

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej