Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Policja pokazała nagranie

Warszawska policja opublikowała nagrania z miejsca zbrodni, jaką popełniono w środę 7 maja na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego. Na nagraniu pokazano sprawcę - 22-letniego Mieszka R. 

2025-05-09, 15:41

Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim. Policja pokazała nagranie
Policja pokazała nagranie z Mieszkiem R.Foto: Policja Warszawa/ksp.policja.gov.pl

Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem

Funkcjonariusze upublicznili m.in. moment z jego zatrzymania, doprowadzenia go do radiowozu oraz przetransportowania go na komendę. Na nagraniu widzimy też m.in., jak mundurowi wykonują portret policyjny 22-latka.

Przypomnijmy, że podejrzany o zabójstwo pracowniczki Uniwersytetu Warszawskiego Mieszko R. usłyszał zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok - przekazał w piątek prokurator Antoni Skiba. Choć prokuratura podała, że mężczyzna przyznał się do winy, to odwrotnego zdania jest jego obrońca.

22-letni Mieszko R. usłyszał zarzuty

Mężczyzna złożył wyjaśnienia. Według prokuratury ich treść wskazuje, że konieczne jest uzyskanie opinii sądowo-psychiatrycznej. - Był przesłuchiwany przez prokuratora prowadzącego. Drugi z prokuratorów, który został oddelegowany do tego postępowania, był protokolantem, a całe przesłuchanie było nagrywane - przekazał Skiba. Wiadomo również, że mężczyzna był przesłuchiwany w obecności dwóch obrońców z wyboru. 

- Musimy ustalić, czy istnieją przesłanki na oskarżenie kogoś, czyli czy ktoś był w pełni świadomy. Od zleconej opinii psychiatrycznej zależą dalsze kroki prokuratury - dodał prok. Skiba.

REKLAMA

Obrona: kwestia winy ustalana w postępowaniu

Z informacjami podawanym przez warszawską prokuraturę nie zgodził się natomiast obrońca Mieszka R. Jego zdaniem to właśnie protokół i nagranie z przesłuchania mają rozwiać wątpliwości w tej sprawie.

- Nigdy nie spotkałem się z taką sytuacją: ktoś przyznał się do winy, co nie miało miejsca. Jest to sytuacja nie tylko zaskakująca, ale zupełnie bulwersująca. Szczerze powiem, że ciężko mi to nawet skomentować. Kwestia winy jest jedną z podstawowych kwestii ustalanych w postępowaniu karnym. Jest to kwestia zero-jedynkowa. Albo ktoś się w protokole przyznaje, albo nie przyznaje - stwierdził Maciej Zaborowski.

Czytaj także:

Zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim

Do zbrodni doszło 7 maja br. na kampusie Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu, około godziny 18.40. Na teren kampusu wszedł 22-letni mężczyzna Mieszko R. i zaatakował siekierą znajdujące się tam osoby. W ataku zginęła 53-letnia kobieta pracująca jako portierka.

REKLAMA

22-letni obywatel Polski poważnie ranił również innego pracownika UW, który usiłował pomóc 53-latce. Życiu rannego nie zagraża niebezpieczeństwo. 

Źródło: PAP/policja.warszawa.gov.p/Youtube.com/Polskie Radio/IAR/PolskieRadio24.pl/hjzrmb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej