Skandaliczny wpis Miedwiediewa. Obraził przywódców Europy
Znany propagandysta Kremla i były prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew przeszedł samego siebie. Na portalu X zamieścił wulgarny wpis, który wiele mówi o tym, kim są ludzie na szczytach Kremla.
2025-05-10, 18:26
Przywódcy europejscy w Kijowie
Premier Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer oraz prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwali w sobotę w Kijowie Rosję do bezwarunkowego zawieszenia broni od poniedziałku na 30 dni i przystąpienia do rozmów pokojowych. Inicjatywę poparli przywódcy ok. 30 państw "koalicji chętnych", którzy połączyli się z Kijowem przez internet. Propozycję poparł też prezydent USA Donald Trump.
Cały wolny świat zjednoczony
Premier Donald Tusk przyznał w Kijowie, że "po raz pierwszy od dłuższego czasu mieliśmy poczucie, że cały wolny świat jest zjednoczony". - Nie chodzi tu o slogany, tylko o decyzje jakie podjęliśmy. Cały świat od Nowej Zelandii po Kanadę, od Islandii po Ukrainę, Stany Zjednoczone, cała zjednoczona Europa, Norwegia - tak, wszyscy mówiliśmy jednym głosem. I to nie był głos naiwności. Zdajemy sobie dokładnie sprawę, że prawdziwy test dopiero przed nami, i przed Rosją, przed Putinem. Będziemy czekali na reakcję Rosji - dodał.
REKLAMA
- Jeśli Rosja odrzuci tę propozycję, to już nikt nie będzie miał wątpliwości, nikt nie będzie miał prawa mieć najmniejszych wątpliwości, kto opowiada się za pokojem, a kto opowiada się za wojną - stwierdził polski premier, ostrzegając, że w przypadku odrzucenia propozycji rozejmu "będziemy gotowi do wzmocnienia sankcji". Gotowość Ukrainy do przystąpienia do rozmów pokojowych bez warunków wstępnych określił jako "wielki gest".
Rosja zwodzi Zachód
Prezydent Francji Emmanuel Macron ostrzegł, że państwa Europy i USA nałożą "zmasowane" i "skoordynowane" sankcje na Rosję w przypadku naruszenia przez nią 30-dniowego zawieszenia broni na Ukrainie. Francuski przywódca zapewnił, że "wszyscy Europejczycy wniosą swój wkład" w proces nadzorowania zawieszenia broni.
Macron przypomniał, że Kijów już 11 marca zaakceptował propozycję "całkowitego i bezwarunkowego" zawieszenia broni, natomiast Kreml "waha się, stawia warunki, kupuje czas i kontynuuje swoją wojnę".
- Pokój będzie musiał gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy. Nad tym pracowaliśmy na spotkaniach w Paryżu, Londynie i pracujemy dziś w Kijowie - podkreślił.
REKLAMA
Wulgarny wpis byłego prezydenta Federacji Rosyjskiej
Dmitrij Miedwiediew zamieszcza w sieciach społecznościowych różnego rodzaju pogróżki, często jego wpisy są ordynarne. Tym razem w skandaliczny sposób odniósł się do liderów Koalicji Zdecydowanych, którzy przybyli do Kijowa. Słów, które zamieścił, wstydziłaby się użyć większość pospolitych przestępców.
Miediwiedew zareagował na propozycję rozejmu, którą przedstawiła w Kijowie grupa liderów państwa europejskich. Zaproponowali, by od 12 maja rozpoczął się 30-dniowy bezwarunkowy rozejm. W przypadku, jeśli Rosja nie zastosuje się do niego, wprowadzone będą sankcje, koordynowane przez UE i USA.
Miedwiediew stwierdził m.in., że "Macron, Merz, Starmer i Tusk przyjechali do Kijowa, aby omówić pokój, ale zamiast tego zaczęli wylewać groźby pod adresem Rosji: albo zawieszenie broni, które pozwoliłoby formacjom Bandery się przegrupować, albo nowe sankcje. Czy oni naprawdę uważają, że to rozsądne? - oświadczył. Jego wypowiedź cytują agencja RiA Novosti i inne kremlowskie media. Na końcu tej wypowiedzi Miedwiediew zamieścił wulgarny wpis, obrażający przywódców Europy. - Wsadźcie sobie te plany pokojowe w wsze pangenderowe d*** - napisał były prezydent Rosyjskiej Federacji, były premier i obecnie zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej.
Rosja twierdzi, że chce rozejmu, ale jednocześnie codziennie ostrzeliwuje cywilne osiedla Ukrainy, a na froncie wzmogła ataki.
REKLAMA
***
- Traktat z Nancy, czyli Polska i Francja na tej samej fali. "Chodzi o Rosję i NATO"
- W Rosji dzień zwycięstwa. W tym samym czasie wciąż atakują ukraińskie miasta
Źródło: Ukraińska Prawda/Interfax/PAP/IAR/gazeta.ru/agkm
***
REKLAMA
Rosja aktywnie wykorzystuje propagandę i dezinformację jako element swojej wojny hybrydowej, nie tylko w Ukrainie, ale także na arenie międzynarodowej. Główne cele tych działań to podważanie zaufania publicznego, manipulacja danymi oraz wzmacnianie fałszywych narracji, które mają usprawiedliwiać działania wojenne i odwracać uwagę od rzeczywistych strat oraz zbrodni popełnianych w trakcie inwazji. Bądź czujny i weryfikuj informacje, korzystając z zaufanych źródeł oraz platform, które na bieżąco monitorują i obalają fałszywe wiadomości związane z wojną w Ukrainie.
REKLAMA