Szczęsny ujawnił plany na przyszłość. Ten sezon raczej się nie powtórzy

Szczęsny rozegrał przeciwko Espanyolowi pełne 90 minut i wykazał się kilkoma efektownymi interwencjami. Dzięki wygranej 2:0 Barca zapewniła sobie mistrzostwo kraju na dwie kolejki przed końcem rozgrywek z przewagą 7 punktów nad wicemistrzem - Realem Madryt.

Mistrzostwo Hiszpanii wcale nie miało być udziałem Szczęsnego, który przed trwającym sezonem przeszedł na piłkarską emeryturę. Do "wstania z kanapy" zmotywowała go oferta "Dumy Katalonii", która potrzebowała zastępcy poważnie kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena. Teraz, gdy Niemiec wraca do zdrowia, przyszłość Polaka w Barcelonie stanęła pod znakiem zapytania.

- Teraz jest chyba odpowiedni czas na to, żeby o tym porozmawiać z klubem, bo jego chęć jest. Ja chciałem poczekać aż ten sezon zakończymy i nie zajmować się do tego czasu tematem odnowienia kontraktu. Do końca sezonu już mam nadzieję, że nie zagram, więc mam możliwość skupić się na innych rzeczach - przekazał Szczęsny na antenie telewizji Eleven Sports.

Doświadczony golkiper dał jednak do zrozumienia, że chciałby pozostać w ekipie świeżo upieczonych mistrzów Hiszpanii, nawet jeśli miałby zostać jedynie zmiennikiem ter Stegena.

REKLAMA

- Myślę, że jeśli przedłużę kontrakt to raczej z myślą o tym, żeby w przyszłym sezonie być gwarancją jakieś jakości na ławce rezerwowych. Muszę zdecydować, bo to jest nowa sytuacja dla mnie i jestem w stanie mentalnie zaakceptować to, żeby wspierać Marca i pomagać jemu. To raczej nie to, czy będę numerem 1, czy 2 zdecyduje o tym, czy zostanę, tylko sytuacja rodzinna - oświadczył.

• Samochód wjechał w kibiców przed meczem Barcelony. Są ranni [WIDEO]
• Genialna parada Szczęsnego! Uratował Barcelonę [WIDEO]
• Julia Szeremeta powalczy o złoto. Kawał fantastycznego boksu

Źródło: PolskieRadio24.pl/Eleven Sports/BG