Rosyjska "flota cieni" na celowniku UE. Estoński minister zdradza szczegóły

- "Flota cieni" przewozi około 60 proc. eksportowanej rosyjskiej ropy, a Unia Europejska może zrobić wiele, aby temu przeciwdziałać - powiedział w Brukseli minister obrony Estonii Hanno Pevkur. Dodał, że na spotkaniu z unijnymi ministrami przedstawi szczegóły incydentu, do którego doszło niedawno na Bałtyku.

2025-05-20, 11:21

Rosyjska "flota cieni" na celowniku UE. Estoński minister zdradza szczegóły
Rosyjska "flota cieni" odpowiada za eksport 60 proc. ropy z Rosji.Foto: PAP/UKRINFORM

Incydent w Zatoce Fińskiej

Minister Hanno Pevkur, który przyleciał na rozmowy ze swoimi odpowiednikami z "27", przywołał incydent w Zatoce Fińskiej. Marynarka wojenna Estonii zatrzymała na wodach tego kraju tankowiec Jaguar wchodzący w skład rosyjskiej "floty cieni". Estończycy skierowali go na rosyjskie wody terytorialne, a w reakcji na to Rosja wysłała myśliwiec, który naruszył przestrzeń powietrzną NATO.

- Rosyjskie wojsko po raz pierwszy pokazało bardzo wyraźnie, że stoi za "flotą cieni" i zaczęło eskortować środkami wojskowymi jeden tankowiec tej floty. (...) Rosja zwiększa swoją obecność wojskową na Morzu Bałtyckim, w Zatoce Fińskiej, i zdecydowanie musimy omówić, jak możemy zareagować, obejmując sankcjami "flotę cieni" - powiedział Pevkur.

60 proc. rosyjskiej ropy drogą morską

Minister dodał, że "flota cieni" przewozi około 60 proc. rosyjskiej ropy, a Unia Europejska może zrobić wiele, by temu przeciwdziałać. Jego zdaniem kolejne sankcje UE na Rosję powinny dotyczyć tych statków, bo będzie to miało ogromny wpływ na gospodarkę Rosji. - Wiemy, że Ukraińcy mają około 500 zmapowanych statków ("floty cieni"). Nie mamy jeszcze tej liczby na naszej liście sankcji - dodał.

Minister odniósł się też do rozmowy telefonicznej prezydenta USA Donalda Trumpa z przywódcą Rosji Władimirem Putinem. - Widzimy, że Rosja tak naprawdę nie chce zakończyć tej wojny. Realizują swój cel, którym jest zdobycie przynajmniej czterech regionów Ukrainy (...) i nie przestaną - powiedział. Jego zdaniem dowodem na to jest atak Rosji na Ukrainę z użyciem ponad 200 dronów, do którego doszło tuż przed rozmową telefoniczną.

REKLAMA

"Flota cieni" to określenie starych, wysłużonych jednostek, w większości nieubezpieczonych i pływających pod różnymi banderami, które Rosja wykorzystuje nieoficjalnie do transportowania swojej ropy, by uniknąć sankcji Zachodu. Statki stanowią poważne zagrożenie również dla wód państw UE, bo w przypadku np. wycieku ropy nikt nie ponosi odpowiedzialności. Zachód sukcesywnie nakłada sankcje na te jednostki.

Czytaj także: 

Źródła: PAP/pg/k

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej