Koniec problemów z bagażem podręcznym? Skarga na tanie linie do KE

Organizacje konsumenckie złożyły do Komisji Europejskiej skargę na siedem niskokosztowych linii lotniczych. Chodzi o pobieranie nienależnych, zdaniem organizacji, opłat za bagaż podręczny. 

Andrzej Mandel

Andrzej Mandel

2025-05-22, 10:28

Koniec problemów z bagażem podręcznym? Skarga na tanie linie do KE
Miarka do bagażu jednej z tanich linii. Foto: Karol Makurat/REPORTER/East News
  • Europejska Organizacja Konsumenta (BEUC) oraz organizacje konsumenckie z 12 krajów złożyły skargę do Komisji Europejskiej na linie Norwegian, EasyJet, Ryanair, Transavia, Volotea, Vueling i Wizz Air
  • Przewoźnicy mają, zdaniem BEUC i organizacji konsumenckich, pobierać nienależnie opłaty za bagaż podręczny
  • Podobną skargę w Hiszpanii rozstrzygnięto w 2024 na korzyść pasażerów, a przewoźnicy zapłacili 179 mln euro kar

Ryanair i  Wizz Air na cenzurowanym. Europejska Organizacja Konsumenta (BEUC) oraz organizacje konsumenckie z 12 krajów, w tym z Polski, w środę 21 maja złożyły do Komisji Europejskiej skargę na siedem tanich linii lotniczych za pobieranie nienależnych, ich zdaniem, opłat za przewóz bagażu podręcznego.

Zdaniem BEUC i organizacji skarżących praktyki przewoźników stanowią naruszenie prawa konsumenckiego UE oraz dyrektywy w sprawie usług lotniczych. 

Skarga na opłaty za bagaż podręczny. CO zrobią tanie linie lotnicze?

- Chyba wszyscy doświadczyliśmy obaw, że nasz bagaż podręczny nie zmieści się w rozmiarach linii lotniczych i zostaniemy obciążeni dodatkowymi opłatami. Dziś podejmujemy działania przeciwko siedmiu liniom lotniczym, które wykorzystują konsumentów i ignorują orzeczenie najwyższego sądu UE, które stanowi, że pobieranie opłat za bagaż podręczny o rozsądnych wymiarach jest niezgodne z prawem - oświadczyła na swojej stronie internetowej BEUC.

Organizacje zrzeszone w BEUC oceniły, że linie lotnicze: Norwegian, EasyJet, Ryanair, Transavia, Volotea, Vueling i Wizz Air pobierały od klientów nieuprawnione opłaty za przewóz bagażu podręcznego.

REKLAMA

Unijne standardy w tym zakresie określają, że na pokład można bezpłatnie wnieść bagaż, który "spełnia rozsądne wymagania dotyczące wagi, rozmiarów i bezpieczeństwa". Podobnie orzekł w 2014 roku Trybunał Sprawiedliwości UE. Członkowie BEUC uznali, że linie lotnicze w określaniu parametrów bagażu działają nieuczciwie pobierając opłaty. 

Skargę złożyło 16 organizacji konsumenckich z 12 krajów: Belgii, Cypru, Czech, Francji, Grecji, Hiszpanii, Holandii, Malty, Niemiec, Norwegii, Polski i Portugalii.

- Nie wiemy, kiedy nasza skarga zostanie rozpoznana. Komisja Europejska i jej odpowiednie agendy swobodnie planują swoje prace w tym zakresie. Spodziewamy się jednak, że ponieważ możliwe naruszenie praw dotyczy dziesiątek milionów konsumentów, na pierwsze decyzje nie będziemy musieli czekać długo - powiedziała mediom Maren Van Buren Struksnaes z Forbrukerradet.

Podobną skargę (na linie Ryanair, Vueling, easyJet i Norwegian) kilka lat temu złożyła do władz Hiszpanii krajowa federacja konsumentów OCU. Sprawę rozstrzygnięto w 2024 r. na korzyść pasażerów, a łączna wartość kar wyniosła ponad 179 mln euro. Aby uzyskać zwrot nienależnie pobranych opłat, konsumenci musieli skorzystać z drogi sądowej.

REKLAMA

Dosłownie kilka dni temu sąd w Salamance (Hiszpania) rozstrzygnął też na korzyść pasażerki sprawę niewpuszczenia jej na pokład samolotu Ryanair z bagażem podręcznym bez wykupienia usługi priority

Niskokosztowi przewoźnicy w ostatnim czasie nasilili kontrolę bagaży podręcznych pod kątem rozmiarów. Pasażerowie często muszą dopłacać spore kwoty pod groźbą niewpuszczenia na pokład samolotu. 

Czytaj także: 

Źródło: PAP/BUEC/AM

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej