Wizz Air zaostrza kontrolę bagażu. Posypią się kary
Węgierska niskokosztowa linia wezwała swoich pracowników i agentów handlingowych do bardziej skrupulatnych kontroli wnoszonych przez pasażerów bagaży. Cel wydaje się jasny - zwiększenie przychodów ze sprzedaży większego bagażu.
2024-11-15, 17:50
Limity bagażu podręcznego to dla pasażerów wyzwanie, szczególnie w tanich liniach, gdzie w ramach standardowej taryfy można zabrać co najwyżej niewielki plecak. Wysokie opłaty za przewóz bagażu powodują, że pokusa zabrania na pokład większego bagażu niż dopuszczalny jest duża.
Wizz Air zaostrza kontrole bagażu podręcznego
Serwis Fly4Free ustalił, że węgierski przewoźnik wysłał swoim pracownikom i agentom handlingowym wiadomość nakazującą skrupulatne kontrolowanie rozmiarów bagażu podręcznego. Ma to na celu zwiększenie przychodów linii ze sprzedaży dodatkowych opcji bagażowych - Wizz Air liczy, że pasażerowie już przy kupowaniu biletu będą chcieli uniknąć kłopotów. Ale celem jest też zwiększenie zysków z kar płaconych na lotnisku za nadbagaż - wielu pasażerów węgierskich linii (szczególnie tych z najtańszymi biletami) nie przestrzega ustalonego limitu. Na nich czekają kontrole i dodatkowe opłaty. Bagaż podręczny w Wizz Air może mieć wymiary 40x30x20 cm.
Decyzja przewoźnika była niejako zapowiedziana podczas prezentacji wyników finansowych za I półrocze 2024. W raporcie finansowym Wizz Air zapisano, że przewoźnik będzie się skupiał na zwiększaniu przychodów z usług dodatkowych, a zwłaszcza większego bagażu.
Standardowi przewoźnicy również ograniczają bagaż podręczny, ale stosują inne podejście. Na przykład LOT czy Lufthansa mają w najtańszych taryfach ograniczenie wagowe - bagaż wnoszony na pokład nie może ważyć więcej niż 8 kg.
REKLAMA
Czytaj także:
- Wizz Air mógł wprowadzać klientów w błąd. Chodzi o dodatkowe opłaty
- Ryanair szykuje rewolucję dla pasażerów. Będą protesty?
- LOT przywraca wyspiarski kierunek. Będzie też gratka dla narciarzy
Fly4Free/AM
REKLAMA