Trzaskowski z niewielką przewagą? Jabłoński: nie przejmuję się sondażami
2025-05-26, 08:15
- Nie przejmuję się sondażami, gdyby był tam w drugą stronę punkt czy dwa, to też nie miałoby dla mnie znaczenia - mówił w Polskim Radiu 24 Paweł Jabłoński, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
Zdaniem posła Prawa i Sprawiedliwości Pawła Jabłońskiego nie należy przejmować się sondażami przed drugą turą wyborów prezydenckich, ponieważ ich wyniki są niepewne. Gość Polskiego Radia 24 tak zareagował na najnowszy sondaż IBRiS dla Polskiego Radia 24, w którym 45,7 procent badanych wskazało, że zagłosuje na Rafała Trzaskowskiego. 44,9 procent odpowiedziało, że poprze Karola Nawrockiego.
- Gościem Rocha Kowalskiego w audycji Polskiego Radia "24 pytania - Rozmowa poranka" w poniedziałek (26.05) o godz. 7:07 był Paweł Jabłoński (Prawo i Sprawiedliwość).
Paweł Jabłoński przypomniał, że przed pierwszą turą jeden z sondaży niepoprawnie wskazał na dwucyfrową przewagę kandydata Koalicji Obywatelskiej. - Nie przejmuję się sondażami, gdyby był tam w drugą stronę punkt czy dwa, to też nie miałoby dla mnie znaczenia, bo sondaże są strasznie niepewne. Trzy dni przed ciszą wyborczą był sondaż, gdzie Rafał Trzaskowski miał trzynaście punktów przewagi (…) wiara w to jest dość odważna, jeśli się pamięta, jak one mocno przestrzeliły przed pierwszą turą - zaznaczył.
Posłuchaj
Dwa marsze przeszły przez Warszawę
Gość audycji komentował przebieg wczorajszych marszów poparcia dla obu kandydatów. - To jest w jakimś sensie remis, że były podobne te frekwencje, natomiast myślę, że dla Platformy porównaniem i takim punktem odniesienia raczej powinien być ten słynny marsz miliona. Pytanie, czy im się teraz udało zmobilizować tylu ludzi. Wydaje mi się, że chyba jednak troszkę mniej - zauważył.
"Grozi nam monopol władzy PO"
Poseł podkreślał, że zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego jest groźne, ponieważ skupia władzę w ręku jednej opcji politycznej. - Jest taki głos wśród wielu wyborców, że mają dość duopolu, że chcą się przeciwstawić duopolowi. W tych wyborach tak naprawdę grozi nam monopol władzy Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Gdyby jego podwładny Rafał Trzaskowski miał zostać prezydentem, Donald Tusk wówczas miałby absolutny monopol władzy. Jeżeli ktoś jest przeciwko duopolowi, to w tych wyborach powinien pójść i zagłosować właśnie przeciwko monopolowi, bo monopol jest znacznie gorszy - wyjaśniał i zaznaczył, że ośmiu lat rządów PiS nie można traktować jako monopolu władzy, ponieważ ówczesny rząd był w konflikcie z instytucjami UE.
REKLAMA
Sondaż dla Polskiego Radia 24 przeprowadzono na ogólnopolskiej reprezentatywnej próbie 1070 osób. 9,4 procent badanych nie wie jeszcze, na kogo zagłosuje. Jeśli chodzi o frekwencję, 66,2 procent badanych odpowiedziało, że "zdecydowanie tak" na pytanie, czy weźmie udział w drugiej turze, a 8,5 procent odpowiedziało "raczej tak".
Źródło: Polskie Radio 24/ka/k
REKLAMA