"Panie wiceprzewodniczący". Nawrocki w kółko powtarzał jedno określenie
Podczas debaty prezydenckiej Karol Nawrocki aż siedemnaście razy nazwał Rafała Trzaskowskiego "wiceprzewodniczącym". "Nie ma nic złego w zdobywaniu doświadczenia. Lepiej je mieć niż startować na Prezydenta RP i mieć wiedzę głównie na temat ustawek" - oceniła w serwisie X Dagmara Pakulska, zajmująca się marketingiem i szkoleniami.
2025-05-24, 07:42
Wybory prezydenckie 2025. Polityczny przekaz Nawrockiego
Piątkowa debata prezydencka trwała blisko dwie godziny. Kandydat popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki konsekwentnie zwracał się do Rafała Trzaskowskiego jako do "wiceprzewodniczącego", przez co chciał przypomnieć, jaką funkcję pełni w Platformie Obywatelskiej. Tę formułę zastosował aż siedemnaście razy.
"Hasło »wiceprzewodniczący« według Nawrockiego powinno być uwłaczające. Podobnie jak zarzuty, że ktoś był czyimś zastępcą. Nie ma nic złego w zdobywaniu doświadczenia. Lepiej je mieć niż startować na Prezydenta RP i mieć wiedzę głównie na temat ustawek" - oceniła Dagmara Pakulska, zajmująca się marketingiem i szkoleniami.
Minister do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński napisał na platformie X, że "jedyne czego nauczył się Nawrocki do tej debaty to nieśmiertelne »panie wiceprzewodniczący«". "Dwa słowa. Tyle objął" - dodał.
REKLAMA
"Niech on już przestanie się wygłupiać z tym wiceprzewodniczącym…" - komentował Bartosz Wileński, dziennikarz "Gazety Wyborczej".
Zwrotu "wiceprzewodniczący" użył także były premier Mateusz Morawiecki. "Panie wiceprzewodniczący, nie zapomnimy o memach, bo ciągle daje pan materiały na nowe" - napisał na X po debacie.
REKLAMA
- Gest Nawrockiego, który "rozgrzał internet". "Nie wyjaśni pan?"
- Donald Tusk skomentował debatę. "Odechce się ustawek"
- Nawrocki odciął się od PiS. Trzaskowski odpowiedział mu przysłowiem o kaczce
Źródło: Polskie Radio/nł
REKLAMA