Borowski: doniesienia na temat Nawrockiego zaczynają działać
- Doniesienia na temat przeszłości Karola Nawrockiego zaczynają działać, ale na niezdecydowanych wyborców - ocenia senator Marek Borowski z Koalicji Obywatelskiej. Na antenie Polskiego Radia 24 polityk mówił, że "twardy" elektorat PiS uważa, że Nawrocki jest niesprawiedliwie atakowany.
2025-05-26, 18:30
- Gościem Kamila Szewczyka w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" w poniedziałek (26.05) o godz. 17.30, był Marek Borowski z KO
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki zapowiada pozwanie Onetu. Portal opublikował artykuł, z którego wynika, że Karol Nawrocki uczestniczył w procederze sprowadzania prostytutek dla gości Grand Hotelu w Sopocie, gdy pracował tam jako ochroniarz. "Za ten stek kłamstw i nienawiści pozwę Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych, a także złożę prywatny akt oskarżenia w trybie karnym" - napisał kandydat PiS w mediach społecznościowych.
Posłuchaj
Na antenie Polskiego Radia 24 Marek Borowski mówił, że informacje na temat kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta zaczynają zniechęcać niezdecydowanych. Odniósł się m.in. do doniesień Onetu mówiących, że Karol Nawrocki jako ochroniarz brał udział w sprowadzaniu prostytutek dla hotelowych gości.
"To zaczyna działać na niezdecydowanych"
- Uważam, że ci dziennikarze i Andrzej Stankiewicz i Jacek Harłukowicz to są bardzo poważni dziennikarze, oni by sobie nie pozwolili na publiczne, bardzo poważne zarzuty wobec kandydata, gdyby nie byli swego pewni - powiedział. Dodał, że "również te poprzednie rzeczy", jak np. sprawa mieszkania, nie działają na tę bańkę, czyli na ten elektorat twardy, teflonowy, który uważa, że Nawrocki jest niesprawiedliwie atakowany, że Trzaskowski chce sprzedać Polskę Niemcom" - Oni nie przyjmą niczego. Natomiast to zaczyna trochę działać jednak na tych niezdecydowanych i na tych, którzy uważali do tej pory, że nie pójdą w ogóle głosować, to jednak może pójdą - powiedział Borowski.
Senator KO uważa, że skoro Nawrocki twierdzi, iż wszystko to, o czym napisał Onet jest pomówieniem, to powinien pozwać dziennikarzy, ale w trybie wyborczym. - I to jest ważna rzecz, mianowicie jego zwolennicy argumentują, że to się nie nadaje do trybu wyborczego, ponieważ Kodeks wyborczy mówi o tym, że można wystąpić do sądu w trybie wyborczym, jeżeli agitacja wyborcza przeciwnika była kłamliwa. A tutaj nie mamy do czynienia z agitacją wyborczą. Otóż sprawa nie jest taka prosta. Dlatego, że Kodeks wyborczy mówi, że agitacją wyborczą jest publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym przypadku w sposób taki, żeby nie głosować na Nawrockiego. Agitację wyborczą może prowadzić każdy wyborca, art. 106 to mówi. Przecież Harłukowicz i Stankiewicz to są wyborcy, autorzy, on może ich pozwać - podkreślił Marek Borowski.
REKLAMA
Onet w swoim artykule powołał się na dwóch anonimowych informatorów, którzy wówczas pracowali z Karolem Nawrockim. Portal poinformował, że pomimo anonimowości udzielający dziennikarzom informacji są gotowi zeznawać w sądzie.
Źródło: Polskie Radio 24/paw
REKLAMA