Kaczyński i wybór Nawrockiego. "Łatwiej taką osobą sterować"
- Mnie się wydaje, że Jarosław Kaczyński chciał mieć takiego, można powiedzieć, chuligana za prezydenta, bo ma wielu ludzi, których chce ułaskawić i będzie mu łatwiej taką osobą sterować, która ma tyle za paznokciami - powiedział na antenie Polskiego Radia 24 europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do informacji na temat przeszłości Karola Nawrockiego.
2025-05-27, 17:20
- Gościem Pawła Pawłowskiego w audycji "Rozmowa Polskiego Radia 24" we wtorek (27.05) o godz. 16.33, był europoseł KO Dariusz Joński
Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński potwierdził informację, że w 2021 roku obecny kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Karol Nawrocki otrzymał poświadczenia bezpieczeństwa ABW mimo negatywnej opinii funkcjonariusza tej służby. Dobrzyński powiedział Polskiemu Radiu, że Agencja miała wtedy informacje o sposobie i źródłach sfinansowania zakupu mieszkania od Jerzego Ż.
Jak napisał na platformie X Dobrzyński, "dysponujący całością wiedzy, w tym m.in. na temat negatywnej rekomendacji funkcjonariusza analizującego akta postępowania, ówczesny Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Wacławek (obecny doradca Prezydenta RP - przyp. red.) podjął decyzję o wydaniu Karolowi Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa".
Premier Donald Tusk odniósł się do tej informacji i napisał w mediach społecznościowych, że "badający sprawę Nawrockiego gdański funkcjonariusz ABW w 2021 roku wydał negatywną opinię, ale pisowskie szefostwo Agencji z nieznanych powodów jej nie uwzględniło".
Posłuchaj
- To tłumaczy, dlaczego od samego początku Kaczyński otworzył szeroko parasol nad Karolem Nawrockim i od samego początku go chronił, pomimo tego, że ta przeszłość jego, nie tylko znajomości, ale też to, czym się zajmował w latach ubiegłych, budzi ogromne wątpliwości, zdziwienie i powinno być przedmiotem zainteresowania prokuratury. Nigdy taka osoba nie powinna dostać możliwości dostępu do informacji tajnych, ściśle tajnych czy też na jakimkolwiek pułapie klauzuli zastrzeżonych - powiedział Dariusz Joński.
REKLAMA
"Włos na głowie się jeży"
Europoseł KO podkreślał, że przeszłość Karola Nawrockiego budzi poważne wątpliwości. - Włos na głowie się jeży, jak się czyta historie dotyczące tych ustawek (...) ludzie ze zorganizowanych grup przestępczych, którzy się spotykają w lesie, żeby po prostu w chuligański sposób się atakować i bić. Karol Nawrocki w tym brał udział - z ludźmi, którzy siedzieli w więzieniu za zabójstwa. No i teraz dzisiejsza informacja dotycząca Instytutu Pamięci Narodowej, tego wszystkiego, co się działo za jego czasów. Przypomnę - niegospodarność na poziomie 30 milionów złotych ze skontrolowanych 72 milionów złotych, czyli 42 procent środków, które zostały skontrolowane, zostało wydane nieprawidłowo, niezgodnie z prawem - powiedział Joński.
Gość Polskiego Radia 24 dodał, że "teraz ta informacja od pana Dobrzyńskiego, jakby spina klamrą to wszystko". - Taki człowiek powinien być poza polityką. Natomiast, z jakichś powodów, Jarosław Kaczyński i podlegli mu politycy - a też przypomnijmy, że był taki moment, że Jarosław Kaczyński rządził w kraju, bo był przecież wicepremierem odpowiedzialnym za bezpieczeństwo - chronił Karola Nawrockiego. Z jakich powodów? Nie wiemy, ale mnie się wydaje, że Jarosław Kaczyński chciał mieć takiego można powiedzieć chuligana za prezydenta, bo ma wielu ludzi, których chce ułaskawić i będzie mu łatwiej taką osobą sterować, która ma tyle za paznokciami - stwierdził Joński.
Źródło: Polskie Radio 24/paw
REKLAMA